Zaufanie na wagę zdrowia. W czasach pandemii SARS-CoV‑2 rozmawiamy z Marzeną Kanclerską-Gryz, Nail Spa

Zaufanie na wagę zdrowia. W czasach pandemii SARS-CoV‑2 rozmawiamy z Marzeną Kanclerską-Gryz, Nail Spa

Roz­mo­wa z Marze­ną Kanc­ler­ską-Gryz, wła­ści­ciel­ką sie­ci salo­nów Nail Spa, kre­ator­ką tren­dów w dzie­dzi­nie sty­li­za­cji paznok­ci oraz amba­sa­dor­ką akcji „Nie płać zdro­wiem za urodę”

 

Prawdziwadezynfekcja.pl: Za oknem wio­sna w peł­ni, ale takiej nikt z nas nie pamię­ta. Epi­de­mia na wie­le tygo­dni zamknę­ła nas w domach, tra­dy­cyj­ny han­del i usłu­gi zamar­ły w ocze­ki­wa­niu na koniec obostrzeń wywo­ła­nych naka­zem spo­łecz­nej izo­la­cji. Jak dzi­siaj, 13 maja 2020, wyglą­da sytu­acja salo­nów kosme­tycz­nych w Pol­sce i cze­go Pani zda­niem może spo­dzie­wać się bran­ża beauty?

Marze­na Kanc­ler­ska-Gryz: Zgod­nie z roz­po­rzą­dze­niem rzą­du wszyst­kie salo­ny fry­zjer­skie, kosme­tycz­ne itp. zosta­ły zamknię­te 1 kwiet­nia. Od tego momen­tu trwa­my w zawie­sze­niu, wie­my wła­ści­wie tyl­ko tyle, że cze­ka­ją nas duże zmia­ny. Oczy­wi­ście w śro­do­wi­sku krą­żą róż­ne prze­cie­ki na temat nowych prze­pi­sów, wciąż trwa­ją kon­sul­ta­cje z Izbą Kosme­to­lo­gów. Sta­ram się na bie­żą­co śle­dzić sytu­ację. Wiel­kie nadzie­je wią­że­my ze stop­nio­wym odmra­ża­niem gospo­dar­ki. Sek­tor beau­ty, jak zapo­wie­dział dzi­siaj na kon­fe­ren­cji Pre­mier, star­tu­je na “spe­cjal­nych zasa­dach” od 18 maja. Oczy­wi­ście ta per­spek­ty­wa mno­ży nowe zna­ki zapy­ta­nia, m.in. o obec­ny koszt dzia­łal­no­ści. Przy­kła­do­wo cena ręka­wi­czek jed­no­ra­zo­wych, któ­rych uży­wa­my do zabie­gów, wzro­sła kil­ku­krot­nie, a i tak bra­ku­je ich na ryn­ku. Zasta­na­wiam się, jak będzie wyglą­da­ła sytu­acja z poda­żą środ­ków ochro­ny oso­bi­stej za kil­ka tygo­dni i w jakim stop­niu więk­sze kosz­ty pro­wa­dze­nia dzia­łal­no­ści prze­ło­żą się na cen­nik usług.

PD: A gdy­by Pani zosta­ła popro­szo­na o reko­men­da­cje, jakie pro­ce­du­ry by Pani zapro­po­no­wa­ła do wdro­że­nia w salo­nie kosmetycznym?

MKG: Na pew­no uma­wia­nie wizyt zacho­wu­jąc odstę­py cza­so­we mię­dzy kolej­ny­mi zabie­ga­mi, tak by klien­ci nie mie­li ze sobą kon­tak­tu. W samym salo­nie zwięk­sze­nie odle­gło­ści mię­dzy sta­no­wi­ska­mi pra­cy, np. zosta­wia­nie co dru­gie­go z nich wol­ne­go, sto­so­wa­nie prze­gród z plek­si, roz­miesz­cze­nie infor­ma­cji o tym, jak popraw­nie myć i dezyn­fe­ko­wać ręce, oraz zobo­wią­za­nie klien­tów, aby oni rów­nież się tym zabie­gom pod­da­wa­li. To ostat­nie nie­ste­ty nie zawsze jest nor­mą, co wiem od klien­tek korzy­sta­ją­cych rów­nież z innych salonów.

Wie­le kwe­stii, nad któ­ry­mi wcze­śniej się nie zasta­na­wia­li­śmy, trze­ba będzie zor­ga­ni­zo­wać od nowa. Poja­wia­ją się pyta­nia, na któ­re wcze­śniej odpo­wiedź była pro­sta: co klient­ka powin­na zro­bić z okry­ciem wierzch­nim po wej­ściu do salo­nu, a przed zało­że­niem far­tu­cha jed­no­ra­zo­we­go? Czy powin­na zosta­wić je w aucie? Albo: jak wyko­nać zabieg mani­cu­re, sko­ro klient­ka zgod­nie z prze­pi­sa­mi powin­na mieć na dło­niach ręka­wicz­ki jed­no­ra­zo­we? Nawet taki dro­biazg jak pla­no­wa­ny zakaz czę­sto­wa­nia kawą lub her­ba­tą zupeł­nie zmie­ni cha­rak­ter wyko­ny­wa­nych w salo­nach zabie­gów i ich atmosferę.

Jestem jak naj­dal­sza od baga­te­li­zo­wa­nia zagro­że­nia epi­de­mio­lo­gicz­ne­go, ale sądzę, że salo­ny beau­ty – w porów­na­niu np. z gale­ria­mi han­dlo­wy­mi – są znacz­nie bez­piecz­niej­szym miej­scem choć­by ze wzglę­du na to, że nie ma tu dużych sku­pisk ludzi. Pro­szę też pamię­tać, że z zasa­dy bran­ża beau­ty dys­cy­pli­nę sani­tar­ną ma we krwi – na co dzień prze­strze­ga­my pro­ce­dur pro­fe­sjo­nal­nej dezyn­fek­cji, ste­ry­li­zu­je­my narzę­dzia wie­lo­krot­ne­go użyt­ku lub sto­su­je­my jed­no­ra­zo­we, pra­cu­je­my w far­tu­chach i rękawiczkach.

PD: Czy Pani zda­niem klien­ci będą się oba­wiać korzy­sta­nia z usług fry­zje­rek, kosme­ty­czek itp. ze wzglę­du na epidemię?

MKG: Z pew­no­ścią jesz­cze więk­sze­go zna­cze­nia nabie­rze kwe­stia zaufa­nia, speł­nia­nia stan­dar­dów, w peł­ni pro­fe­sjo­nal­ne­go podej­ścia bran­ży. W naszej sie­ci Nail Spa zawsze kie­ru­je­my się przede wszyst­kim bez­pie­czeń­stwem klien­ta oraz poczu­ciem odpo­wie­dzial­no­ści. Przez lata pra­co­wa­li­śmy na swo­ją mar­kę i zda­je­my sobie spra­wę, że nawet naj­drob­niej­szy zabieg to dla nas szan­sa na potwier­dze­nie reno­my. Spo­dzie­wam się, że wie­lo­let­ni, usta­wicz­ny wysi­łek, zapro­cen­tu­je rów­nież w naj­bliż­szych tygodniach.

PD: Jest Pani jed­ną z amba­sa­do­rek akcji „Nie płać zdro­wiem za uro­dę” zaini­cjo­wa­nej przez GIS, a któ­rej part­ne­rem jest Medi­sept. Co to za ini­cja­ty­wa i czy – podob­nie jak cała bran­ża beau­ty – nie zosta­ła ona obję­ta kwarantanną?

MKG: Nawet jeśli tak, to przej­ścio­wą. Teraz nabie­rze jesz­cze więk­sze­go zna­cze­nia. Jest to roz­po­czę­ta na dłu­go przed epi­de­mią koro­na­wi­ru­sa akcja skie­ro­wa­na do osób dzia­ła­ją­cych w bran­ży beau­ty oraz korzy­sta­ją­cych z usług kosme­ty­czek, fry­zje­rek, tatu­aży­stów itp. Naszym celem jest sze­ro­ko poję­ta edu­ka­cja, wpły­wa­nie na zmia­nę świa­do­mo­ści spo­łecz­nej i codzien­nych prak­tyk, pro­mo­wa­nie praw­dzi­wie pro­fe­sjo­nal­nych postaw wśród spe­cja­li­stów od upięk­sza­nia, a zara­zem pod­po­wia­da­nie klien­tom, jak wyglą­da i funk­cjo­nu­je bez­piecz­ny salon. W pro­gra­mie wpro­wa­dzo­no cer­ty­fi­ka­ty Bez­piecz­ne­go Salo­nu, któ­re są przy­zna­wa­ne jego uczest­ni­kom, a potwier­dza­ją­ce sto­so­wa­nie wła­ści­wych procedur,.

PD: Jak w takim razie wyglą­da Bez­piecz­ny Salon?

MKG: Teraz zna­cze­nie tego poję­cia zyska dodat­ko­wy wymiar za spra­wą nowych prze­pi­sów, ale nawet w cza­sach przede­pi­de­micz­nych pod­sta­wą bez­pie­czeń­stwa było uży­wa­nie środ­ków ochro­ny oso­bi­stej (mase­czek, far­tu­chów) oraz spra­wy tak ele­men­tar­ne jak czę­ste sprzą­ta­nie i dezyn­fek­cja. Mam tu na myśli dezyn­fek­cję rąk, powierzch­ni i sta­no­wi­ska pra­cy. Dobre salo­ny mają wypra­co­wa­ne pro­ce­du­ry higie­nicz­ne, sto­su­ją jed­no­ra­zo­we narzę­dzia i tek­sty­lia, a ich klien­ci — o czym już wspo­mi­na­łam — nie obra­ża­ją się na proś­bę o umy­cie rąk,  tyl­ko trak­tu­ją ją jak część procedury.

PD: Jaki­mi kry­te­ria­mi kie­ru­je się Pani przy wybo­rze pro­duk­tów potrzeb­nych do zacho­wa­nia higie­ny i bez­pie­czeń­stwa w swo­ich salonach?

MKG: W Nail Spa od zawsze korzy­sta­my tyl­ko z zaufa­nych marek, posia­da­ją­cych sto­sow­ne ate­sty. Dziś wie­le firm prze­sta­wia dzia­łal­ność na pro­duk­cję dezyn­fek­cji i środ­ków ochro­ny oso­bi­stej, czy­li asor­ty­ment, na któ­ry wzro­sło zapo­trze­bo­wa­nie. Jako wła­ści­ciel­ka dużej sie­ci gabi­ne­tów w pierw­szej kolej­no­ści dbam o bez­pie­czeń­stwo klien­tów, więc wybie­ram wyłącz­nie  spraw­dzo­ne środ­ki. Poza tym sta­ram się wspie­rać pol­skie marki.

PD: Dzię­ku­ję za rozmowę.

Marze­na Kanc­ler­ska-Gryz dzię­ki talen­to­wi i cięż­kiej pra­cy osią­gnę­ła suk­ces na ryn­ku kosme­tycz­nym. Jej pasja sta­ła się jej pra­cą. Wła­ści­ciel­ka sie­ci pre­sti­żo­wych salo­nów kosme­tycz­nych. Pre­sti­żo­wych nie ze wzglę­du na nie­do­stęp­ne ceny, lecz ze wzglę­du na wszyst­ko to, co powo­du­je, że klien­ci czu­ją się tam wyjąt­ko­wo i kom­for­to­wo. Jej salo­ny Nail Spa gwa­ran­tu­ją usłu­gi naj­wyż­szej jako­ści, a wizy­ta w nich jest nie­sa­mo­wi­tym doświad­cze­niem nie tyl­ko dla cia­ła, ale przede wszyst­kim dla duszy.

 

Wię­cej infor­ma­cji na temat pro­fi­lak­ty­ki zaka­że­nia wiru­sem SARS-CoV‑2 znaj­dziesz na stro­nie www.bezpiecznysalon.medisept.pl

Dodaj komentarz

Komentarze ukażą się po moderacji przez administratora.