Koniec września to doskonały czas na złapanie ostatnich ciepłych promieni słońca i wypad na weekend na przykład do innego miasta. Z okazji Światowego Dnia Turystyki podpowiadamy, co przyda się każdemu turyście podczas zwiedzania.
Są takie przedmioty, które każdy turysta, zwiedzający obce miasto, powinien mieć w plecaku. Oczywiście przedmioty te zmieniają się nieco wraz z biegiem lat i rozwojem technologii. Niektóre z nich jednak mogą nadal się przydać bez względu na to, że służyły także poprzednim pokoleniom, inne zaś to nowości, które mogą ułatwić i uprzyjemnić wycieczkę.
- Mapa
Chociaż prawie każdy ma dziś w telefonie internet i w każdej chwili może nie tylko zerknąć na elektroniczną mapę, ale także skorzystać z GPS‑a lub wyznaczyć trasę do najbliższego interesującego nas punktu usługowego, to papierowa mapa bywa niezastąpiona. Telefon zawsze może się rozładować lub można stracić zasięg. Poza tym mapa – z odręcznymi zapiskami i zaznaczonymi miejscami, które chcemy zwiedzić – może być pamiątką przypominającą o odbytej wycieczce?.
- Ładowarka do telefonu
Oczywiście! Nawet jeśli zaopatrzymy się w mapę czy nawet kompas, bez telefonu mało kto się dziś rusza z domu. Zwłaszcza jeśli planujemy intensywnie z niego korzystać – na przykład do sprawdzania dojazdów z miejsca na miejsca czy robienia zdjęć – dobrze jest mieć możliwość uzupełnienia wyczerpanej baterii. Alternatywą może być też zabranie naładowanego power banka.
- Coś na deszcz
Jeśli planujemy kilkugodzinne zwiedzanie, w jego trakcie pogoda może zmienić się o 180 stopni. Weekend bywa często za krótki na to, żeby odwiedzić wszystkie zaplanowane miejsca, nie warto więc tracić czasu, chowając się przed deszczem. Dlatego w plecaku nie powinno zabraknąć kurtki przeciwdeszczowej, płaszcza lub parasola.
- Preparat przeciwko zarazkom
Nawet w mieście – w toaletach publicznych czy restauracjach – możemy mieć problem z dokładnym umyciem rąk, na przykład ze względu na brak mydła lub brak możliwości wysuszenia rąk (a to bardzo ważny element dbania o higienę dłoni!). Dlatego profesjonalny preparat do dezynfekcji rąk, który zmieści się nawet w małej torbie, to must have, który uchroni nas przed infekcjami, na przykład przed grypą żołądkową podczas wyczekanego weekendu.
- Pieniądze
Na szczęście – w przeciwieństwie do wycieczki na łonie natury – w mieście w każdej chwili możemy wstąpić do sklepu i kupić przedmioty pierwszej potrzeby. Nie musimy także przygotowywać prowiantu na cały dzień. Zamiast zapasów możemy zatem zaopatrzyć się w większą ilość pieniędzy. W razie niespodziewanego upału wstąpimy do drogerii po krem z filtrem, zamiast nosić go na zapas w plecaku i dodawać sobie zbędnych kilogramów.