Zimowe wyprzedaże to prawdziwe zakupowe szaleństwo. Biegamy po sklepach, przymierzamy ubrania, a przez nasze ręce przechodzi kilkadziesiąt produktów. Jednak w trakcie zakupów warto pamiętać o kilku wskazówkach, które pozwolą uniknąć nieprzyjemnych, higienicznych “niespodzianek”.
Styczeń i luty to miesiące, w których sprzedawcy obniżają ceny swoich produktów. Dla nas jest to jednoznaczny sygnał, by wyruszyć na „buszowanie” po sklepach w celu znalezienia najlepszych okazji. Nic więc dziwnego, że o każdej porze dnia galerie handlowe przeżywają prawdziwe oblężenie – nikt chyba nie chce przegapić zakupu zimowego płaszcza przecenionego o 50%, czy pięknych szpilek na wiosenne i letnie okazje, które teraz kosztują dużo mniej niż w pozostałych miesiącach.
Kiedy już wybierzemy się na zakupy, pamiętajmy, by poza przeglądaniem ofert, zwrócić uwagę na higienę, która w publicznych i tłocznych miejscach jest szczególnie istotna. O to kilka najważniejszych wskazówek, do których warto się zastosować w czasie zimowych wyprzedaży:
- W trakcie wizyty w galerii handlowej przez nasze ręce przechodzi kilkadziesiąt produktów. Nie zawsze mierzymy je na sobie, ale za to sprawdzamy materiał, cenę, czy długość. Dokładnie to samo z tymi przedmiotami robi wiele osób przed nami i po nas. Co to oznacza? Właśnie w ten sposób przekazujemy sobie różne zarazki gromadzące się na naszych rękach. Co z tego, że my umyliśmy dłonie po wyjściu z toalety, inni mogli tego nie zrobić. Dlatego dbając o higienę dłoni w trakcie zakupów, powinniśmy zaopatrzyć się w żel lub spray do dezynfekcji rąk. Można przyjąć zasadę, że po wizycie w każdym pojedynczym sklepie, użyjemy go do dezynfekcji. Jeśli ktoś myśli, że to za często, powinien wiedzieć, że wielu z nas posiada niekontrolowany nawyk dotykania twarzy, szczególnie w okolicy ust. Tym samym wszystkie bakterie, wirusy i grzyby, które znalazły się na naszych rękach, z łatwością się tam przeniosą. Jest to więc najprostsza droga do zafundowania sobie nie tylko grypy lub przeziębienia, ale także szczepów E. coli, gronkowca czy salmonelli.
- Pamiętajmy, by uprać każde zakupione ubranie, zanim zostanie założone. Dlaczego? Powodów jest kilka. Pierwszym z nich są chemiczne środki konserwujące, używane do impregnacji odzieży. Mogą one wywoływać wysypki, swędzenie i alergie skórne. Drugi powód tyczy się tego, że przed tym, jak sukienka, bluzka czy spodnie trafiły w nasze ręce, były przymierzane przez wiele osób. Nie wiemy, jaki był stan ich skóry, więc warto dmuchać na zimne. Również nie posiadamy wiedzy, dotyczącej tego, w jakich warunkach przechowywane były ubrania, zanim trafiły na sklepowe wieszaki. Dlatego, biorąc pod uwagę wszystkie znaki zapytania, zawsze należy uprać zakupioną odzież przed założeniem jej po raz pierwszy.
- Jedną z podstawowych zasad higieny jest unikanie chodzenia boso w miejscach publicznych, a także niemierzenie butów na gołą stopę. W przymierzalni i sklepowych butach czekają na nas takie zagrożenia, jak: grzybica, drożdżyca, świerzb czy brodawki stóp. Sklep, który poważnie podchodzi do swoich klientów, powinien zapewnić im darmowy dostęp do jednorazowych skarpetek, z których zawsze należy skorzystać przed włożeniem buta. Jednak, co kiedy mamy do zmierzenia sandałki, klapki lub szpilki, które preferujemy nosić bez rajstop lub jednorazowych skarpetek? Tu również przyda się produkt do dezynfekcji, tym razem dedykowany typowo do stóp. Użyjmy sprayu na skórę przed włożeniem buta w sklepie, jak i po jego zdjęciu. Środki do dezynfekcji chronią stopy przed grzybami, bakteriami i wirusami oraz pozostawiają uczucie świeżości i komfortu. Działają już po 30 sekundach, więc efekt otrzymujemy praktycznie od razu.
- Sezonowe promocje dotyczą nie tylko sklepów odzieżowych. Zakupy w korzystnych cenach możemy zrobić w marketach budowlanych i meblowych. Tu uwagę należy zwrócić na wózki sklepowe. Naukowcy z Uniwersytetu Arizona przeprowadzili badanie, w którym sprawdzano czystość przypadkowych wózków sklepowych. W 72% próbkach znaleziono bakterie pochodzące z kału. W aż połowie były szczepy groźne dla człowieka, a w 36% odkryto bakterie E.coli, która jest bardzo groźna dla człowieka — to więcej niż można znaleźć w toalecie supermarketu. Dlatego zaraz po zakończeniu korzystania z wózka sklepowego trzeba umyć dokładnie ręce wodą z mydłem lub użyć środków do dezynfekcji rąk. Nie czekajmy do powrotu do domu. Tak, jak pisaliśmy wyżej, zarazki z rąk łatwo się rozprzestrzeniają. Wystarczy dotknąć kącika oka czy ust, a wszystkie bakterie i wirusy, które były na rączce dostaną się do naszego organizmu, wywołując np. wirusowe zapalenie spojówek.
Szkodliwe dla naszego zdrowia mikroorganizmy są praktycznie wszędzie. Często nie zdajemy sobie sprawy, gdyż przestrzegamy się wyłącznie miejsc, które są wyraźnie brudne. Zapominamy o niewidocznych dla oka bakteriach, wirusach i grzybach, które są przyczyną wielu chorób. A wystarczy dokładne mycie rąk lub stosowanie podręcznych środków do dezynfekcji, by ustrzec się nieprzyjemnych konsekwencji.