Grypa i COVID-19 atakują dzieci. Jak zabezpieczyć najmłodszych?

Grypa i COVID-19 atakują dzieci. Jak zabezpieczyć najmłodszych?

Natę­że­nie kon­tak­tów mię­dzy dzieć­mi w przed­szko­lach i szko­łach oraz sezon jesien­no-zimo­wy sprzy­ja­ją roz­prze­strze­nia­niu się bak­te­ryj­nych i wiru­so­wych zaka­żeń gór­nych dróg odde­cho­wych – w tym gry­py – oraz zaka­żeń pneu­mo­ko­ko­wych. Oka­zu­je się też, że w Euro­pie i USA coraz więk­szym pro­ble­mem jest wzrost licz­by zaka­żeń koro­na­wi­ru­sem wła­śnie wśród naj­młod­szych. Jak zabez­pie­czyć dziec­ko przed zacho­ro­wa­niem, szcze­gól­nie po powro­cie do nauki stacjonarnej?

Świa­to­wa Orga­ni­za­cja Zdro­wia sza­cu­je, że co roku na gry­pę cho­ru­je 5–15% popu­la­cji. Wirus gry­py naj­czę­ściej jest prze­no­szo­ny przez dzie­ci i to wła­śnie naj­młod­si (5–9 lat) naj­czę­ściej zapa­da­ją na tę cho­ro­bę1. Rów­no­cze­śnie coraz więk­szy nie­po­kój budzą zaka­że­nia dzie­ci koro­na­wi­ru­sem. A to za spra­wą warian­tu Del­ta, któ­ry jest wyso­ce zaraź­li­wy, przy­czy­nia się do więk­szej licz­by hospi­ta­li­za­cji i czę­ściej powo­du­je wystę­po­wa­nie zespo­łu poco­vi­do­we­go (PIMS – wie­lo­ukła­do­wy zespół zapal­ny), wią­żą­ce­go się nawet z poważ­nym uszko­dze­niem płuc. Czy będzie­my mie­li do czy­nie­nia z rów­no­cze­sną epi­de­mią gry­py i pan­de­mią koro­na­wi­ru­sa wśród najmłodszych?

5 mln dzie­ci, któ­re mogą się zarazić

Do tej pory w gru­pie wie­ko­wej 12–17 lat wyko­na­no 1,4 mln szcze­pień prze­ciw­ko SARS CoV 2, czy­li dwie­ma daw­ka­mi zaszcze­pio­nych jest mak­sy­mal­nie 0,7 mln dzie­ci i mło­dzie­ży2. Sta­no­wi to nie­ca­łe 32% gru­py wie­ko­wej, któ­ra liczy 2,2 mln osób3. Dzie­ci w wie­ku 3–11 lat, czy­li takich któ­rych zgod­nie z zale­ce­nia­mi Euro­pej­skiej Agen­cji Leków (EMAEuro­pe­an Medi­ci­nes Agen­cy) nie szcze­pi się prze­ciw­ko COVID-19, jest w Pol­sce nie­mal 3,6 mln. Łącz­nie daje to ponad 5 mln gru­pę nie­zasz­cze­pio­nych dzie­ci, sta­no­wią­cą swe­go rodza­ju rezer­wu­ar wiru­sa SARS-CoV‑2.

Rów­no­cze­śnie dzie­ci to jed­na z naj­bar­dziej mobil­nych grup spo­łecz­nych – w szko­łach i przed­szko­lach mają kon­takt z wie­lo­ma rówie­śni­ka­mi, póź­niej wra­ca­ją do domów, odwie­dza­ją swo­ich dziad­ków. Wirus SARS-CoV‑2 ma zatem spo­re pole manew­ru, jeśli cho­dzi o trans­mi­sję wła­śnie za spra­wą naj­młod­szych człon­ków spo­łe­czeń­stwa. Tym spo­so­bem może dotknąć dzie­ci i mło­dzież oraz ich nie­zasz­cze­pio­nych rodzi­ców i dziad­ków. Ale czy w tym sezo­nie może­my zetknąć się tyl­ko z koronawirusem?

Czy gry­pa zaata­ku­je w tym sezonie?

Pierw­sza pan­de­mia gry­py wybu­chła praw­do­po­dob­nie w 1580 r., a cho­ro­ba ta jesz­cze do nie­daw­na była nazy­wa­na „ostat­nią nie­kon­tro­lo­wa­ną pla­gą ludz­ko­ści“4. Sam wirus gry­py zmie­nia się w cza­sie – mutu­je, co ozna­cza, że co sezon poja­wia­ją się kolej­ne, róż­nią­ce się od poprzed­nich warian­ty tej cho­ro­by. Choć na gry­pę cho­ru­ją oso­by w róż­nym wie­ku, to w ostat­nich latach szcze­gól­nie wyso­ki współ­czyn­nik zacho­ro­wal­no­ści odno­to­wy­wa­no wła­śnie wśród dzie­ci – jak poda­je WHO, się­gał nawet 20–30%5. Według danych Ogól­no­pol­skie­go Pro­gra­mu Zwal­cza­nia Gry­py w Pol­sce aż 45% spo­śród wszyst­kich zaka­żeń odno­to­wu­je się wśród dzie­ci poni­żej 14. roku życia6. Sezon jesien­no-zimo­wy sprzy­ja też innym bak­te­ryj­nym i wiru­so­wym zaka­że­niom gór­nych dróg odde­cho­wych wśród najmłodszych.

Zaka­że­nie wiru­sem gry­py nastę­pu­je dro­gą kro­pel­ko­wą – kie­dy dziec­ko kicha wyda­la do powie­trza wiru­sa, zara­ża­jąc innych. Wirus może rów­nież osia­dać na powierzch­niach, np. zabaw­kach w przed­szko­lach, szkol­nych ław­kach, przy­bo­rach czy klam­kach do klas i toa­let, a następ­nie – kie­dy dziec­ko doty­ka zain­fe­ko­wa­nej powierzch­ni i oko­lic swo­ich ust, nosa czy oczu – prze­ni­kać do orga­ni­zmu. Nie trze­ba wie­le, żeby maluch – któ­ry ma kon­takt z rówie­śni­ka­mi i ogól­no­do­stęp­ny­mi prze­strze­nia­mi w przed­szko­lu czy szko­le – zła­pał np. gry­pę. Tym bar­dziej że część dzie­ci prze­cho­dzi cho­ro­bę bez­ob­ja­wo­wo i w tym cza­sie zara­ża inne – sza­cu­je się, że nawet przez oko­ło 10 dni (w prze­ci­wień­stwie do doro­słych, któ­rzy zara­ża­ją przez pięć dni)7. Sam prze­bieg cho­ro­by u dziec­ka trud­no prze­wi­dzieć – jed­ne dzie­ci prze­cho­dzą zaka­że­nie bez­ob­ja­wo­wo, pod­czas gdy inne w kon­se­kwen­cji gry­py zapa­da­ją na zapa­le­nie płuc.

W ubie­głym roku Naro­do­wy Insty­tut Zdro­wia Publicz­ne­go zaob­ser­wo­wał jed­nak pozy­tyw­ny trend spad­ko­wy – zacho­ro­wal­ność na gry­pę w Pol­sce we wszyst­kich gru­pach wie­ko­wych zmniej­szy­ła się o nie­mal 34% w porów­na­niu do roku 2019. Od 1 stycz­nia do 31 grud­nia 2020 r. na gry­pę zacho­ro­wa­ło 3 164 446 Pola­ków, pod­czas gdy w ana­lo­gicz­nym okre­sie roku 2019 odno­to­wa­no 4 790 033 przy­pad­ki8. Czy trend spad­ko­wy zacho­ro­wań utrzy­ma się – rów­nież wśród naj­młod­szych, w dużej mie­rze zale­ży od nas. Co może­my zrobić?

Alfa­bet bez­pie­czeń­stwa Two­je­go dziecka

Jed­ną z naj­bar­dziej efek­tyw­nych metod zapo­bie­ga­ją­cych roz­prze­strze­nia­niu się wiru­sów – i koro­na­wi­ru­sa, i wiru­sa gry­py – są szcze­pie­nia. Szcze­pie­nia prze­ciw­ko gry­pie powin­ny być powta­rza­ne co sezon ze wzglę­du na poja­wia­nie się nowych warian­tów wiru­sa. Jak wska­zu­ją spe­cja­li­ści Ogól­no­pol­skie­go Pro­gra­mu Zwal­cza­nia Gry­py, szcze­pie­nia dzie­ci w 84% przy­czy­nia­ją się do reduk­cji poja­wia­nia się obja­wów gry­po­po­dob­nych, a pośred­nio chro­nią rów­nież człon­ków innych grup wie­ko­wych9. Jeśli z kolei mowa o koro­na­wi­ru­sie, to sku­tecz­ność szcze­pion­ki w gru­pach wie­ko­wych 12–15 lat oraz co naj­mniej 16 lat jest bar­dzo wyso­ka i po sze­ściu mie­sią­cach od zaszcze­pie­nia się­ga nawet 97%10. Im wię­cej osób jest zaszcze­pio­nych, tym bez­piecz­niej­si są ci, któ­rzy z róż­nych powo­dów nie mogą przy­jąć szcze­pion­ki – w tym dzie­ci w wie­ki 3–11 lat.

Poza szcze­pie­nia­mi nie powin­ni­śmy zapo­mi­nać o innych meto­dach pre­wen­cyj­nych. Jak wska­zu­ją epi­de­mio­lo­dzy, w ubie­głym roku do zmniej­sze­nia zacho­ro­wal­no­ści na gry­pę i inne cho­ro­by zakaź­ne przy­czy­ni­ły się wła­śnie zacho­wy­wa­nie dystan­su spo­łecz­ne­go i sto­so­wa­nie zasad higie­ny – mycie rąk oraz ich dezyn­fek­cja. To te spo­so­by spra­wia­ją, że dro­gi prze­no­sze­nia pato­ge­nów cho­ro­bo­twór­czych z jed­nej oso­by na inną zosta­ją prze­rwa­ne. Mamy też przy­kład Izra­ela, w któ­rym po zaszcze­pie­niu znacz­nej czę­ści spo­łe­czeń­stwa w mniej­szym stop­niu egze­kwo­wa­no prze­strze­ga­nie zasad sani­tar­nych. Licz­ba zacho­ro­wań zaczę­ła wów­czas wzra­stać lawi­no­wo i wybu­cha­ły ogni­ska zaka­żeń, w tym jed­no w szko­le, w któ­rej uczeń mają­cy wcze­śniej kon­takt z oso­bą cho­rą na COVID-19 zara­ził następ­nie 20 innych dzieci.

W pro­sty spo­sób wytłu­macz­my nasze­mu dziec­ku, jak waż­ne jest prze­strze­ga­nie zasad higie­ny w kon­tek­ście roz­prze­strze­nia­nia się zaraz­ków, któ­re mogą powo­do­wać cho­ro­by. Zasła­nia­nie wewnętrz­ną stro­ną łok­cia oko­lic ust i nosa pod­czas kicha­nia, uni­ka­nie doty­ka­nia dłoń­mi oko­lic ust, nosa i oczu oraz mycie rąk i ich dezyn­fek­cja to pod­sta­wo­we meto­dy zapo­bie­ga­nia cho­ro­bom zakaźnym.

Usu­nię­cie przej­ścio­wej mikro­flo­ry z dło­ni przy uży­ciu mydła to naj­prost­szy spo­sób zadba­nia o zdro­wie, jeśli dziec­ko ma dostęp do bie­żą­cej wody. Przed jedze­niem, po zaba­wie czy po sko­rzy­sta­niu z toa­le­ty – to tyl­ko kil­ka przy­kła­do­wych sytu­acji, w któ­rych nasze pocie­chy powin­ny się­gnąć po mydło. W przy­pad­ku malu­chów, któ­re nie są w sta­nie nie­co dłu­żej sku­pić się na wyko­ny­wa­nej czyn­no­ści, spraw­dza się mydło w pian­ce, łatwiej­sze w zasto­so­wa­niu niż tra­dy­cyj­ne mydło w kost­ce lub pły­nie i o przy­jem­nej kon­sy­sten­cji. Pian­kę spłu­ku­je się z dło­ni o wie­le łatwiej niż inne­go rodza­ju mydła, dzię­ki cze­mu pro­ces mycia rąk trwa kró­cej. War­to poka­zać dziec­ku, w jaki spo­sób myć ręce, żeby usu­nąć z nich nie­bez­piecz­ne zarazki.

 

 

Kie­dy dziec­ko nie ma moż­li­wo­ści umy­cia rąk, np. przed jedze­niem na świe­żym powie­trzu czy w dro­dze do szko­ły komu­ni­ka­cją miej­ską, powin­ni­śmy je zaopa­trzyć w sku­tecz­ny i bez­piecz­ny śro­dek do dezyn­fek­cji i wytłu­ma­czyć, w jaki spo­sób go uży­wać (dozo­wać bez­po­śred­nio na dło­nie, żeby nie dostał się do oczu) i jak roz­pro­wa­dzać (nie omi­jać prze­strze­ni mię­dzy pal­ca­mi oraz kciu­ka). W przy­pad­ku dzie­ci poza spray­ami spraw­dza­ją się chu­s­tecz­ki do dezyn­fek­cji, łatwiej­sze w uży­ciu. Klu­czo­wy jest przy tym dobór pro­duk­tów wyso­kiej jako­ści, któ­re będą nie tyl­ko sku­tecz­ne, ale i bez­piecz­ne dla skó­ry dzie­ci. Wybór dobre­go środ­ka uła­twi kil­ka pro­stych wska­zó­wek, któ­re znaj­du­ją się na opa­ko­wa­niach pre­pa­ra­tów odka­ża­ją­cych. War­to zwró­cić uwa­gę na to, żeby na ety­kie­cie wybra­ne­go pro­duk­tu do dezyn­fek­cji były: numer pozwo­le­nia na obrót wyda­ny przez Urząd Reje­stra­cji Pro­duk­tów Bio­bój­czych, Wyro­bów Medycz­nych i Pro­duk­tów Lecz­ni­czych, skład, infor­ma­cja na jakie mikro­or­ga­ni­zmy dzia­ła śro­dek oraz instruk­cja uży­cia – czy­li infor­ma­cja jaką ilość pły­nu i w jakim cza­sie nale­ży użyć, żeby sku­tecz­nie zde­zyn­fe­ko­wać ręce, np. 6 ml pły­nu wcie­rać przez 30 sekund.

Jakich pro­duk­tów się wystrze­gać? Jeśli na opa­ko­wa­niu widzi­my sło­wo „anty­bak­te­ryj­ny”, to powin­na się nam zapa­lić czer­wo­na lamp­ka. Takie środ­ki to zazwy­czaj kosme­ty­ki, któ­re nie zosta­ły prze­ba­da­ne pod kątem sku­tecz­no­ści i nie wyka­zu­ją dzia­ła­nia wiru­so­bój­cze­go. Nie posia­da­ją też udo­wod­nio­ne­go ani cza­su, ani ilo­ści pro­duk­tu nie­zbęd­nych do dez­ak­ty­wa­cji pato­ge­nów wywo­łu­ją­cych cho­ro­by. Inna wska­zów­ka to moc­no alko­ho­lo­wy zapach – poza tym że znie­chę­ca naj­młod­szych, świad­czy rów­nież o nie­do­pra­co­wa­nym skła­dzie pro­duk­tu, przez co może on nega­tyw­nie wpły­wać na skó­rę dziec­ka. Tym­cza­sem pre­pa­ra­ty do dezyn­fek­cji w stan­dar­dzie medycz­nym są wytwa­rza­ne z wyso­kiej jako­ści alko­ho­lu. Prze­cho­dzą też testy der­ma­to­lo­gicz­ne – stąd wie­my, że są bez­piecz­ne dla skó­ry i nie powo­du­ją aler­gii, podraż­nień skó­ry i wysu­szeń naskór­ka dzię­ki zawar­to­ści w skła­dzie sub­stan­cji pielęgnujących.

Wię­cej infor­ma­cji na temat pro­fi­lak­ty­ki zaka­żeń znaj­dziesz na stro­nie www.medisept.pl


1https://www.euro.who.int/en/health-topics/communicable-diseases/influenza/data-and-statistics; https://www.who.int/teams/health-product-policy-and-standards/standards-and-specifications/vaccines-quality/influenza (dostęp: 26.08.2021).
2Licz­ba wyko­na­nych szcze­pień wg wie­ku za: https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19?fbclid=IwAR1c2L7rc0o3UANr9rr2NEIqEn6CpXdghbAzZvjIPVJaq2RAK9dTymlaMi0 (dostęp: 6.09.2021).
3Na pod­sta­wie: GUS, Oświa­ta i wycho­wa­nie w roku szkol­nym 2019/2020, War­sza­wa-Gdańsk 2020, s. 25.
4E. Zawłoc­ka, J. Chwieć­ko, T. Jac­kow­ska, Zacho­ro­wa­nia na gry­pę u dzie­ci do 2. roku życia, „Nowa Pedia­tria” 2016, 3, s. 106, http://www.nowapediatria.pl/wp-content/uploads/2016/10/np_2016_105-112.pdf (dostęp: 6.09.2021).
5https://www.who.int/teams/health-product-policy-and-standards/standards-and-specifications/vaccines-quality/influenza (dostęp: 6.09.2021).
6https://www.mp.pl/pacjent/grypa/wiadomosci/246058,az-45-proc-zachorowan-na-grype-przypada-na-dzieci-ponizej-14-roku-zycia (dostęp: 6.09.2021).
7https://opzg.pl/wp-content/uploads/2021/05/GRYPA_Lekarz_ulotka_02016_final.pdf (dostęp: 6.09.2021).
8Zakład Epi­de­mio­lo­gii Cho­rób Zakaź­nych i Nad­zo­ru NIZP-PZH, Zacho­ro­wa­nia na wybra­ne cho­ro­by zakaź­ne w Pol­sce od 1 stycz­nia do 31 grud­nia 2020 r. oraz w porów­ny­wal­nym okre­sie 2019 r., http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/2020/INF_20_12B.pdf (dostęp: 26.08.2021).
9https://opzg.pl/wp-content/uploads/2021/05/GRYPA_Lekarz_ulotka_02016_final.pdf (dostęp: 6.09.2021).
10https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C88786%2Cdr-grzesiowski-97-proc-skutecznosci-szczepionki-pfizera-u-osob-w-wieku-12–15 (dostęp: 6.09.2021).

Dodaj komentarz

Komentarze ukażą się po moderacji przez administratora.