Przed zarażeniem „grypą żołądkową” wyjątkowo ciężko się zabezpieczyć. Do zakażenia często dochodzi drogą kropelkową, wirusy długo utrzymują się też na powierzchniach i przedmiotach dotykanych przez chorych. Chociaż nie można się przed nimi całkowicie ustrzec, istnieją sposoby, aby zminimalizować ryzyko zakażenia, za które odpowiadają najczęściej wirusy rota i noro.
Rotawirusy, czym właściwie są?
To grupa wirusów kulistego kształtu należących do rodziny reowirusów, na infekcje których narażone są w największym stopniu dzieci. Niemal każde z nich do 5 roku życia przeszło co najmniej jedną infekcję spowodowaną tymi drobnoustrojami – do najczęstszych symptomów zarażenia zaliczyć można m.in. wysoką, dochodzącą nawet do 40 stopni temperaturę oraz ostre biegunki. Zakażenia rotawirusami u osób dorosłych są stosunkowo rzadkie. Ludzki organizm wytwarza bowiem odporność jako skutek wcześniejszego zarażenia, dlatego każda kolejna styczność z wirusem staje się mniej dolegliwa i niebezpieczna.
Rotawirusy można podzielić na 5 grup: A, B, C, D oraz E, jednak tylko trzy pierwsze są zakaźne dla ludzi, a wirus z grupy A stanowi 90% wszystkich zakażeń populacji. Przenoszone są drogą pokarmową, powodując wirusowe zakażenie przewodu pokarmowego (nazywane popularnie grypą żołądkową). Pomimo, że rotawirusy odkryto ponad 40 lat temu, nie wynaleziono dotąd leku, który zwalczyłby zarówno je, jak i wywołane przez nie nieprzyjemne skutki. Istnieją oczywiście szczepionki dla niemowląt, które można podać już w 6. tygodniu życia dziecka. W zależności od rodzaju przyjmuje się dwie lub trzy dawki doustnie w odstępach czterotygodniowych. Ich cena wynosi natomiast kilkaset złotych i nie jest refundowana przez NFZ. Jeśli chodzi o niemowlęta powyżej 24. tygodnia życia, starsze dzieci oraz dorosłych tego typu szczepionki nie istnieją.
Zimowa choroba żołądka – norowirusy
Podobnie jak rotawirusy, norowirusy to drobnoustroje, które powodują grypę żołądkową i są również niebezpieczne dla osób dorosłych. Należą do grupy wirusów ssRNA wywołujące wirusowe zakażenie przewodu pokarmowego. Zimą jesteśmy najbardziej narażeni na kontakt z tego rodzaju wirusem – to właśnie w tym okresie notuje się największą liczbę zachorowań. Potwierdza to również angielska nazwa zakażenia „winter vomiting disease”, czyli zimowa choroba żołądka. Do zarażenia dochodzi najczęściej w środowiskach zamkniętych m.in. szpitalach, domach opieki, ale i szkołach oraz przedszkolach. Podobnie jak w przypadku rotawirusa nie ma ani konkretnego leku, ani szczepionki przeciwko tej chorobie. Po przebyciu infekcji norowirusowej człowiek wprawdzie nabywa odporność, jednak jest oka krótkotrwała – wygasa po paru latach i wówczas istnieje ryzyko ponownego zarażenia.
Objawy i rozpoznanie
Infekcja rotawirusowa i norowirusowa charakteryzuje się wymiotami, wodnistą biegunką oraz gorączką. Do typowych objawów zakażenia rotawirusem zaliczyć można również infekcję górnych dróg oddechowych. U dzieci natomiast objawy takie jak osłabienie, ból brzucha, drgawki, złe samopoczucie jadłowstręt a nawet katar mogą być przesłankami obecności wirusa w organizmie. Oba wirusy są szczególnie niebezpieczne dla niemowląt i młodych pociech – objawy mogą bowiem doprowadzić do odwodnienia, w konsekwencji którego wymagana jest nawet hospitalizacja. Choroba spowodowana rotawirusem trwa zwykle od 4 do 10 dni, a wydalenie wirusów z organizmu utrzymuje się od 8 do 30 dni. W przypadku norowirusów dolegliwości trwają nieco krócej – od 12 do 60 godzin. Podczas leczenia zaleca się odpoczynek, przyjmowanie leków przeciwgorączkowych, picie dużej ilości płynów oraz ograniczenie kontaktów z innymi osobami.
Sposoby na zminimalizowanie ryzyka zakażenia
Wirusy przenoszone są drogą pokarmową i kropelkową. Ogromne znaczenie w przypadku zmniejszenia ryzyka zakażenia ma więc odpowiednia higiena rąk. Do zarażenia dochodzi bowiem najczęściej poprzez:
- Spożycie pokarmu zanieczyszczonego wirusem osoby chorej
- Spożycie zakażonej wody
- Spożycie surowych pokarmów m.in. sałaty, owoców czy przystawek nie poddanych obróbce cieplnej
- Kontakt z zarażoną osobą
- Kontakt ze skażonymi powierzchniami
Aby zapobiec zakażeniu rotawirusem i norowirusem należy przestrzegać zasad higieny rąk. Udowodniono, że bakterie i wirusy mogą utrzymać się na skórze dłoni nawet do 4 godzin, dlatego należy pamiętać o ich dokładnym myciu i dezynfekcji. Dodatkowo norowirusy są pozbawione osłonki lipoprotenowej, dzięki czemu są odporne na łagodne rozpuszczalniki i detergenty. W miejscach publicznych, w których źródło dostępu do wody jest ograniczone, warto mieć przy sobie profesjonalne produkty np. chusteczki, spray lub żele do dezynfekcji rąk – dostępne w sklepie internetowym www.dezynfekcja.pl. Konieczna jest także systematyczna dezynfekcja skażonych wirusem powierzchni. W tym celu można sięgnąć m.in. po spray do dezynfekcji powierzchni, który błyskawicznie dezynfekuje przedmioty codziennego użytku, przez co okazuje się niezastąpiony w domu, miejscach publicznych i w podróży. Skutecznie również zapobiega rozprzestrzenianiu się bakterii i wirusów. W miarę możliwości należy także ograniczyć kontakt z osobami, które są nosicielami rotawirusa lub norowirusa oraz dbać o higienę przygotowywanych posiłków. Profilaktyka znacznie ogranicza możliwość zakażenia i minimalizuje możliwość infekcji oraz niebezpiecznych powikłań.