Chodzisz na siłownię? Sprawdź, jak korzystać z niej bezpiecznie

Chodzisz na siłownię? Sprawdź, jak korzystać z niej bezpiecznie

Coraz wię­cej osób dba o zdro­wie i kon­dy­cję fizycz­ną. Wie­le z nich korzy­sta z siłow­ni, jed­nak nie wszy­scy zda­ją sobie spra­wę, że jest to miej­sce peł­ne drob­no­ustro­jów, któ­re mogą wywo­ły­wać róż­ne­go rodza­ju cho­ro­by — od nie­groź­nych infek­cji, po zaka­że­nia nie­bez­piecz­ne dla zdro­wia, a nawet życia. Jak zatem korzy­stać z niej bezpiecznie? 

Aż 70% bak­te­rii obec­nych na sprzę­tach w siłow­ni, może być groź­nych dla zdro­wia, z cze­go pra­wie poło­wa to bak­te­rie opor­ne na anty­bio­ty­ki – tak wyni­ka z rapor­tu spo­rzą­dzo­ne­go przez FitRa­ted. Co to zna­czy? Że pobyt na siłow­ni może się skoń­czyć zaka­że­niem i w kon­se­kwen­cji cho­ro­bą. Oto naj­po­pu­lar­niej­sze z nich.

Grzy­bi­ca stóp i paznokci

Nara­żo­ne są na nią szcze­gól­nie oso­by korzy­sta­ją­ce m.in. z base­nów, saun, prysz­ni­ców, szat­ni oraz mat pod­czas zajęć jogi – czy­li wszę­dzie tam, gdzie cho­dzi boso wie­lu użyt­kow­ni­ków klu­bów spor­to­wych. Grzy­bi­ca stóp jest bar­dzo zakaź­na i wystar­czy krót­ki kon­takt z zaka­żo­ną powierzch­nią (pod­ło­ga, mata), by się nią zara­zić. Aby mini­ma­li­zo­wać ryzy­ko zaka­że­nia, nale­ży korzy­stać w tych miej­scach z obu­wia ochron­ne­go, a po tre­nin­gu czy prysz­ni­cu, dezyn­fe­ko­wać sto­py środ­kiem, któ­ry zabi­je cho­ro­bo­twór­cze drob­no­ustro­je, np. spray­em do dezyn­fek­cji stóp Medi­sept.

Der­mo­fi­ty to cho­ro­bo­twór­cze grzy­by, roz­wi­ja­ją­ce się w cie­płym i wil­got­nym śro­do­wi­sku. Takie warun­ki two­rzą się m.in. we wnę­trzu obu­wia, a ryzy­ko poja­wie­nia się wspo­mnia­nych mikro­bów wzra­sta w sytu­acji wzmo­żo­nej potli­wo­ści stóp, np. w trak­cie tre­nin­gu na siłow­ni czy pod­czas upra­wia­nia każ­dej innej aktyw­no­ści fizycz­nej. Grzy­bi­ca obja­wia się pie­cze­niem i swę­dze­niem stóp, któ­re czę­sto w pierw­szym momen­cie jest baga­te­li­zo­wa­ne. Jeśli lecze­nie nie zosta­nie pod­ję­te dosta­tecz­nie szyb­ko, zaka­żo­ny obszar będzie się sys­te­ma­tycz­nie powięk­szać, prze­no­sząc się na kolej­ne par­tie stóp, aż do paznok­ci. Sta­ną się one żół­te i zro­go­wa­cia­łe, na sto­pach poja­wią się czer­wo­ne pla­my, a skó­ra zacznie się łusz­czyć. Aby unik­nąć tak przy­kre­go dla stóp sce­na­riu­sza, war­to jest inter­we­nio­wać zanim cho­ro­ba zaata­ku­je. Pro­ces lecze­nia grzy­bi­cy stóp jest dłu­gi (zwłasz­cza zain­fe­ko­wa­nych paznok­ci), dla­te­go naj­le­piej do niej nie dopusz­czać. Przed i po tre­nin­gu na siłow­ni war­to wnę­trze obu­wia spry­skać spray­em do dezyn­fek­cji, któ­ry zabi­je obec­ne w nich der­mo­fi­ty, odpo­wie­dzial­ne nie tyl­ko za cho­ro­bę, ale tak­że nie­przy­jem­ny zapach. Sku­tecz­nym środ­kiem w wal­ce z tymi drob­no­ustro­ja­mi jest spray do dezyn­fek­cji butów Medi­sept.

Gry­pa i opryszcz­ka wargowa

Sprzę­ty na siłow­ni doty­ka­ne są codzien­nie przez dzie­siąt­ki osób, któ­re nie­ste­ty bar­dzo rzad­ko dezyn­fe­ku­ją go po sko­rzy­sta­niu. Nie­wie­le osób robi to tak­że przed przy­stą­pie­niem do ćwi­czeń. Brak odpo­wied­niej higie­ny w tym zakre­sie powo­du­je prze­nie­sie­nie się drob­no­ustro­jów, któ­re pozo­sta­ły na uchwy­tach, rącz­kach czy sie­dzi­skach sprzę­tów, na dło­nie kolej­nej oso­by ich doty­ka­ją­cej. Wśród nie­bez­piecz­nych zaraz­ków mogą znaj­do­wać się wiru­sy gry­py i prze­zię­bie­nia, a tak­że oprysz­ki war­go­wej, któ­re na powierzch­niach są w sta­nie prze­żyć do kil­ku godzin, a w przy­pad­ku powierzch­ni gład­kich nawet całą dobę. Jeśli nie zde­zyn­fe­ku­je­my urzą­dze­nia przed tre­nin­giem lub dło­ni po jego zakoń­cze­niu, ryzy­ku­je­my infek­cję. Mikro­by obec­ne na dło­niach dosta­ją się do orga­ni­zmu poprzez rany, zadra­pa­nia, a tak­że poprzez doty­ka­nie zain­fe­ko­wa­ną dło­nią ust, powo­du­jąc zaka­że­nia i cho­ro­by, np. gry­pę czy angi­nę. Doty­ka­nie twa­rzy, szcze­gól­nie oko­lic ust, może też skut­ko­wać zaka­że­niem opryszcz­ką war­go­wą. Do dezyn­fek­cji zarów­no sprzę­tu jak i rąk zale­ca­ny jest śro­dek o sze­ro­kim spek­trum bój­czym, tzn. takim, któ­ry pora­dzi sobie nie tyl­ko z bak­te­ria­mi, ale rów­nież wiru­sa­mi (w tym gry­py żołąd­ko­wej i opryszcz­ki). War­to jest zatem zwró­cić uwa­gę, czy pre­pa­rat pozo­sta­ją­cy na wypo­sa­że­niu klu­bu posia­da wła­ści­wo­ści bój­cze, a tak­że w jakim cza­sie dzia­ła. Infor­ma­cja ta jest nie­zwy­kle waż­na, ponie­waż na ryn­ku dostęp­ne są pre­pa­ra­ty, któ­re wyka­zu­ją dzia­ła­nie bój­cze w róż­nym cza­sie, zazwy­czaj dzia­ła­ją w cią­gu kil­ku­na­stu sekund, ale są też takie, któ­re zabi­ja­ją drob­no­ustro­je dopie­ro po upły­wie kil­ku­na­stu minut od apli­ka­cji. Jeśli na siłow­ni nie ma sprayu do dezyn­fek­cji lub jest, ale jego czas dzia­ła­nia jest dłu­gi, powin­ni­śmy zaopa­trzyć się w pre­pa­rat po pierw­sze – o sze­ro­kim spek­trum bój­czym, po dru­gie – wyka­zu­ją­cy krót­ki czas dzia­ła­nia (od apli­ka­cji powin­no minąć zale­d­wie kil­ka chwil, by powierzch­nia sta­ła się wol­na od zaraz­ków). Pre­pa­ra­ty speł­nia­ją­ce oba te kry­te­ria to spray do dezyn­fek­cji powierzch­ni oraz spray do dezyn­fek­cji rąk Medi­sept – oba dostęp­ne w skle­pie inter­ne­to­wym www.dezynfekcja.pl.

Gron­ko­wiec złocisty 

Na sprzę­tach w siłow­ni może byto­wać tak­że gron­ko­wiec zło­ci­sty, któ­re­go nosi­cie­la­mi (trwa­ły­mi lub przej­ścio­wy­mi) może być nawet 50–60% całej popu­la­cji. Osza­co­wa­nie dokład­nej licz­by jest trud­ne, ponie­waż samo nosi­ciel­stwo nie daje żad­nych obja­wów i wie­le osób nie zda­je sobie z nie­go spra­wy. Jest to o tyle nie­bez­piecz­ne, że oso­by zara­żo­ne nie zawsze dba­ją w spo­sób szcze­gól­ny o swo­ją higie­nę (zwłasz­cza dezyn­fek­cję rąk) i nie­świa­do­mie mogą zaka­żać bak­te­rią. Do zara­że­nia się tym nie­bez­piecz­nym mikro­bem wystar­czy już drob­ne ska­le­cze­nie (np. rany po obgry­za­niu paznok­ci). Ryzy­ko to jest szcze­gól­nie duże pod­czas tre­nin­gu na urzą­dze­niu typu atlas, przy któ­rym z uwa­gi na jego budo­wę oraz ilość ostrych, meta­lo­wych ele­men­tów, łatwo może dojść do ska­le­cze­nia czy otar­cia naskór­ka. Gron­ko­wiec może byto­wać na czę­sto doty­ka­nych ele­men­tach urzą­dze­nia (uchwy­ty do dźwi­ga­nia cię­ża­rów, uchwyt do zmia­ny obcią­że­nia, ławecz­ka) i jeśli nie zosta­ło ono  w tych miej­scach zde­zyn­fe­ko­wa­ne przed przy­stą­pie­niem do ćwi­czeń, ist­nie­je ryzy­ko zaka­że­nia drob­no­ustro­ja­mi pozo­sta­wio­ny­mi przez poprzed­nich użyt­kow­ni­ków (chy­ba, że doko­na­li oni dezyn­fek­cji po skoń­cze­niu tre­nin­gu). Gron­ko­wiec zło­ci­sty może wywo­ły­wać cho­ro­by skór­ne, infek­cje dróg odde­cho­wych i poważ­niej­sze, jak zapa­le­nie płuc, zapa­le­nie mię­śnia ser­co­we­go czy opon mózgo­wych. Bak­te­ria jest opor­na na anty­bio­ty­ki i nie chro­ni przed nią żad­na szcze­pion­ka, dla­te­go tak waż­ne jest, by zarów­no przed roz­po­czę­ciem tre­nin­gu, jak i po jego zakoń­cze­niu zde­zyn­fe­ko­wać dło­nie oraz sprzęt do ćwiczeń.

Regu­lar­ny tre­ning na siłow­ni czy w klu­bie fit­ness jest jak naj­bar­dziej wska­za­ny i zale­ca­ny, jed­nak powin­ni­śmy pamię­tać, by korzy­sta­nie ze sprzę­tów nie sta­no­wi­ło para­dok­sal­nie zagro­że­nia dla nasze­go zdro­wia. Dezyn­fek­cja sprzę­tu spor­to­we­go oraz dło­ni mię­dzy wyko­ny­wa­niem kolej­nych ćwi­czeń może uchro­nić oso­by tre­nu­ją­ce przed infek­cja­mi i cho­ro­ba­mi. War­to tak­że pamię­tać, że taka dezyn­fek­cja zmniej­sza ryzy­ko zaka­ża­nia kolej­nych osób naszą flo­rą bak­te­ryj­ną, któ­ra dla innych użyt­kow­ni­ków siłow­ni może nie być bezpieczna.

Dodaj komentarz

Komentarze ukażą się po moderacji przez administratora.