Burzliwa historia szczepionki, czyli jak patogeny dają nam ochronę przeciw… patogenom

Burzliwa historia szczepionki, czyli jak patogeny dają nam ochronę przeciw… patogenom

Toczą­ca się od paru lat wzmo­żo­na dys­ku­sja o zasad­no­ści i bez­pie­czeń­stwie szcze­pień nabie­ra wyjąt­ko­we­go zna­cze­nia w sytu­acji wal­ki z pan­de­mią COVID-19 i wypusz­cze­nia w świat szcze­pion­ki prze­ciw SARS-CoV‑2. Scep­tycz­ne lub wręcz wro­gie podej­ście w sto­sun­ku do szcze­pień może sku­tecz­nie unie­moż­li­wić era­dy­ka­cję wiru­sa i wysta­wić na szwank zdro­wie a nawet życie milio­nów ludzi. Pomi­mo nie­wąt­pli­wych zasług szcze­pień w ogra­ni­cze­niu roz­prze­strze­nia­nia się wie­lu groź­nych cho­rób, posta­wy antysz­cze­pion­ko­we cie­szą się wciąż dużą popu­lar­no­ścią i mają rów­nie dłu­gą histo­rię co sama wakcyna.

anty­gensub­stan­cja, któ­rej obec­ność w orga­ni­zmie powo­du­je powsta­wa­nie przeciwciał

dezyn­fek­cjapro­ces, któ­ry gwa­ran­tu­je zabi­cie więk­szo­ści rodza­jów mikro­or­ga­ni­zmów cho­ro­bo­twór­czych ze sku­tecz­no­ścią się­ga­ją­cą 99,999%; tym samym ogra­ni­cza roz­prze­strze­nia­nie się zaraz­ków i poma­ga zapo­bie­gać epidemiom

era­dy­ka­cja cał­ko­wi­te zwal­cze­nie cho­ro­by zakaź­nej na całym świe­cie, wraz z wyko­rze­nie­niem pato­ge­nu ją wywołującego

genomkom­plet­na infor­ma­cja gene­tycz­na żywe­go orga­ni­zmu lub wirusa

immu­ni­za­cjauod­por­nie­nie orga­ni­zmu na dzia­ła­nie czyn­ni­ków chorobotwórczych

pato­genczyn­nik chorobotwórczy

szcze­pion­ka / wak­cy­napre­pa­rat bio­lo­gicz­ny imi­tu­ją­cy zaka­że­nie drob­no­ustro­jem w celu uzy­ska­nia odpor­no­ści takiej jak po przej­ściu cho­ro­by, ale w zde­cy­do­wa­nie bez­piecz­niej­szy sposób

wak­cy­na­cjauod­por­nie­nie orga­ni­zmu przed dzia­ła­niem zakaź­nych czyn­ni­ków cho­ro­bo­twór­czych poprzez szczepienie

wario­li­za­cjapier­wot­na for­ma szcze­pień prze­ciw ospie praw­dzi­wej pole­ga­ją­ca na pre­wen­cyj­nym zaka­ża­niu ospą praw­dzi­wą zdro­wych ludzi za pomo­cą mate­ria­łu zakaź­ne­go pocho­dzą­ce­go z krost ospo­wych cho­re­go w celu uod­por­nie­nia ich na dane­go wiru­sa mate­ria­łem zakaź­nym pocho­dzą­cym z krost ospo­wych cho­re­go człowieka

Jak dzię­ki szcze­pion­ce wytę­pi­li­śmy wiru­sa czar­nej ospy
Choć dopie­ro XX wiek przy­niósł prze­ło­mo­we odkry­cia w tema­cie immu­no­lo­gii i mecha­ni­zmów naby­wa­nia odpor­no­ści, już w cza­sach sta­ro­żyt­nych, pod­czas trwa­ją­cej ok. 430 roku p.n.e. epi­de­mii dżu­my, zaob­ser­wo­wa­no, że oso­by, któ­rym uda­ło się poko­nać cho­ro­bę, nie zapa­da­ją na nią ponow­nie i powie­rze­nie im opie­ki nad cho­ry­mi może powstrzy­mać wzrost licz­by zaka­żeń1.

Kolej­nym kro­kiem milo­wym w zro­zu­mie­niu, na czym pole­ga nabie­ra­nie odpor­no­ści na daną cho­ro­bę, były pró­by opa­no­wa­nia za pomo­cą immu­ni­za­cji nawra­ca­ją­cych epi­de­mii ospy praw­dzi­wej (czar­nej ospy), dzie­siąt­ku­ją­cej ludz­kość aż do 1977 roku – wte­dy odno­to­wa­no ostat­ni natu­ral­ny przy­pa­dek zara­że­nia2. Histo­ria ta się­ga XI-wiecz­nych Chin, z któ­rych pocho­dzą pierw­sze wzmian­ki o sto­so­wa­niu stru­pów pobra­nych od osób prze­cho­dzą­cych łagod­ną for­mę ospy i apli­ko­wa­niu ich zdro­wym oby­wa­te­lom w celu uod­por­nie­nia na ewen­tu­al­ne zaka­że­nie cięż­szą i bar­dziej śmier­tel­ną odmia­ną cho­ro­by. Zabieg ten, zwa­ny wario­li­za­cją, zyskał jed­nak na popu­lar­no­ści dopie­ro pięć wie­ków póź­niej, wte­dy poja­wi­ły się rów­nież pierw­sze instruk­cje, jak prze­pro­wa­dzić go pra­wi­dło­wo. Do naj­bar­dziej roz­po­wszech­nio­nych metod nale­ża­ło wdmu­chi­wa­nie do noz­drzy wysu­szo­nych i zmie­lo­nych stru­pów oraz umiesz­cza­nie w nosie waty nasą­czo­nej pły­nem pocho­dzą­cym z krost.

Sza­cu­je się, że na sku­tek zara­że­nia ospą w wyni­ku wario­li­za­cji umie­ra­ło ok. 1–2% pacjen­tów, tym­cza­sem śmier­tel­ność osób, któ­re zara­zi­ły się ospą w warun­kach natu­ral­nych, się­ga­ła 30%3. Jed­nak nie­wie­dza ówcze­snych spo­łe­czeństw na temat mecha­ni­zmów cho­ro­by, zna­cze­nia higie­ny oraz naby­wa­nia odpor­no­ści spra­wia­ła, że zabieg nie był pozba­wio­ny ryzy­ka, do któ­re­go zali­cza­ła się nie tyl­ko śmierć pacjen­ta, ale rów­nież moż­li­wość roz­prze­strze­nie­nia się tej groź­nej cho­ro­by i wywo­ła­nia kolej­nej epi­de­mii. Mimo tego wario­li­za­cja zyska­ła popu­lar­ność nie tyl­ko w Azji, ale rów­nież w Afry­ce i Euro­pie, dotar­ła tak­że do Ameryki.

Momen­tem prze­ło­mo­wym w histo­rii era­dy­ka­cji ospy praw­dzi­wej były obser­wa­cje poczy­nio­ne przez Ben­ja­mi­na Jesty’ego, któ­ry powią­zał eks­po­zy­cję na wiru­sa kro­wian­ki, wystę­pu­ją­ce­go głów­nie u bydła, ale nie­sta­no­wią­ce­go zagro­że­nia dla ludzi, z odpor­no­ścią na zara­że­nie się ospą praw­dzi­wą. Posta­no­wił zmo­dy­fi­ko­wać zabieg wario­li­za­cji i poda­wać w nim wirus kro­wian­ki4. Nie­ca­łe 20 lat póź­niej Edward Jen­ner zauwa­żył podob­ną zależ­ność, a wyni­ki pro­wa­dzo­nych przez sie­bie wie­lo­let­nich obser­wa­cji opu­bli­ko­wał. 14 maja 1796 roku prze­pro­wa­dził szcze­pie­nie na 8‑letnim chłop­cu, uzna­wa­ne za pierw­szy tego rodza­ju zabieg w histo­rii. Pomi­mo póź­niej­szej, wie­lo­krot­nej eks­po­zy­cji na wiru­sa czar­nej ospy pacjent nie zacho­ro­wał i dożył sta­ro­ści. W 1881 roku na cześć odkry­cia Jen­ne­ra Louis Pasteur zapro­po­no­wał nazwa­nie go ter­mi­nem „vac­ci­na­tion” (z łac. vac­ca – kro­wa), czy­li „wak­cy­na­cja” (szcze­pie­nie). Wia­do­mość o suk­ce­sie zabie­gu obie­gła cały świat, jed­nak aż do lat 60. XX wie­ku szcze­pie­nia nie były popu­lar­ne, a licz­ba zaka­żeń utrzy­my­wa­ła się na pozio­mie 10–15 milio­nów rocz­nie. Zaczę­ła spa­dać dopie­ro po wpro­wa­dze­niu w 1967 roku Świa­to­we­go Pro­gra­mu Era­dy­ka­cji Ospy Praw­dzi­wej. Roz­po­czę­cie pro­ce­su powszech­nych i obo­wiąz­ko­wych szcze­pień dopro­wa­dzi­ło do cał­ko­wi­te­go wyko­rze­nie­nia tej cho­ro­by ogło­szo­ne­go 8 maja 1980 roku przez WHO5.

Wal­ka z wiru­sem polio — o krok od sukcesu 
Fri­da Kah­lo, Fran­klin Dela­no Roose­velt, Fran­cis Ford Cop­po­la – to tyl­ko nie­któ­re oso­by, któ­re cier­pia­ły na tę nie­wdzięcz­ną cho­ro­bę wywo­łu­ją­cą obja­wy para­li­żu koń­czyn, a cza­sa­mi rów­nież pora­że­nia mię­śni odde­cho­wych skut­ku­ją­ce śmier­cią6. Sza­cu­je się, że w roku 1988 nie­do­wła­dy i pora­że­nia spo­wo­do­wa­ne cho­ro­bą Heine­go-Medi­na (Polio­my­eli­tis) każ­de­go dnia doty­ka­ły śred­nio 1000 dzie­ci na świe­cie. W reak­cji na te sta­ty­sty­ki jesz­cze w tym samym roku ogło­szo­no Świa­to­wą Ini­cja­ty­wę na Rzecz Wyko­rze­nie­nia Polio­my­eli­tis7. Dzię­ki zma­so­wa­nej akcji szcze­pień prze­pro­wa­dzo­nej w ponad 200 kra­jach na oko­ło 2.5 miliar­dach dzie­ci cho­ro­ba ta wystę­pu­je obec­nie jedy­nie w Paki­sta­nie i Afga­ni­sta­nie. 30 lat trwa­nia pro­gra­mu na rzecz era­dy­ka­cji wiru­sa polio poskut­ko­wa­ło zmniej­sze­niem licz­by zacho­ro­wań na polio­my­eli­tis aż o 99%8. Dopro­wa­dze­nie do cał­ko­wi­te­go wyko­rze­nie­nia tej cho­ro­by jest wyjąt­ko­wo trud­ne ze wzglę­du na licz­ne zaka­że­nia bez­ob­ja­wo­we lub ską­po­obja­wo­we. Wirus może być ponad­to prze­no­szo­ny przez zwie­rzę­ta, a tak­że wystę­po­wać w śro­do­wi­sku, np. w ście­kach9. Choć do ogło­sze­nia peł­ne­go suk­ce­su zosta­ło bar­dzo nie­wie­le, bez kon­ty­nu­acji poli­ty­ki maso­wych szcze­pień wirus wciąż ma szan­sę uro­snąć w siłę, szcze­gól­nie w obec­nej dobie, kie­dy dzię­ki łatwo­ści prze­miesz­cza­nia się cho­ro­ba może szyb­ko roz­prze­strze­nić się z jed­ne­go koń­ca świa­ta na dru­gi, jak poka­zał przy­kład SARS-CoV‑2.

Ponad 200 lat szcze­pień w Polsce
Pierw­sze pró­by immu­ni­za­cji na tere­nach nasze­go kra­ju odno­to­wa­no już w XVII wie­ku w celu ochro­ny przed ospą praw­dzi­wą. Powszech­nym spo­so­bem było wów­czas wywo­ły­wa­nie lek­kiej posta­ci cho­ro­by, by nabyć odpor­ność na jej cięż­szą odmia­nę. Rap­tem 5 lat po prze­pro­wa­dze­niu pierw­sze­go szcze­pie­nia przez Jen­ne­ra Hia­cynt Dziar­kow­ski, Woj­ciech Jerzy Bodu­szyń­ski i Fran­ci­szek Neu­hau­ser odtwo­rzy­li ten zabieg na zie­miach pol­skich. W 1811 roku Napo­le­on Bona­par­te zarzą­dził obo­wiąz­ko­we szcze­pie­nia kro­wian­ką w szko­łach, a czte­ry lata póź­niej rów­nież w woj­sku. Ostat­nia więk­sza epi­de­mia ospy wybu­chła w Pol­sce w 1963 roku, kie­dy to zacho­ro­wa­ło 99 osób, a 7 zmar­ło10.

Od lat 60. XX wie­ku w naszym kra­ju funk­cjo­nu­je Pro­gram Szcze­pień Ochron­nych, któ­ry usta­no­wił podział na szcze­pie­nia obo­wiąz­ko­we i zale­ca­ne. Do obo­wiąz­ko­wych zali­cza­my szcze­pie­nie prze­ciw­ko gruź­li­cy, zaka­że­niom pneu­mo­ko­ko­wym, bło­ni­cy, krztu­ś­co­wi, polio, odrze, świn­ce, różycz­ce, tęż­co­wi, wiru­so­we­mu zapa­le­niu wątro­by typu B i zaka­że­niom prze­ciw­ko Haemo­phi­lus influ­en­zae typu B11. Dzię­ki wpro­wa­dzo­ne­mu pro­gra­mo­wi uda­ło się w znacz­nym stop­niu ogra­ni­czyć zacho­ro­wal­ność na te cho­ro­by, choć nie doszło do ich cał­ko­wi­tej era­dy­ka­cji. Do szcze­pień zale­ca­nych, nie­re­fun­do­wa­nych przez pań­stwo, zali­czo­no te prze­ciw­ko ospie wietrz­nej, klesz­czo­we­mu zapa­le­niu mózgu, wiru­so­we­mu zapa­le­niu wątro­by typu A, gry­pie oraz zaka­że­niom rota­wi­ru­so­wym i menin­go­ko­ko­wym 12.

Jed­na z ostat­nich wpro­wa­dzo­nych na sze­ro­ką ska­lę szcze­pio­nek dzia­ła prze­ciw­ko wiru­so­wi bro­daw­cza­ka ludz­kie­go (HPV), któ­ry sta­no­wi głów­ną przy­czy­nę raka szyj­ki maci­cy – dru­gie­go pod kątem czę­sto­tli­wo­ści wystę­po­wa­nia zło­śli­we­go nowo­two­ru u kobiet. Sza­cu­je się, że kra­jom, któ­re wpro­wa­dzi­ły sze­ro­ki pro­gram szcze­pień prze­ciw HPV, uda­ło się w prze­cią­gu 10 lat zmniej­szyć ilość zaka­żeń naj­bar­dziej onko­gen­ny­mi typa­mi wiru­sa aż o 90%, a tak­że licz­bę pato­lo­gii wyso­kie­go stop­nia szyj­ki maci­cy o 85%13.

Szcze­pion­ka? Nie, dziękuję 
Wraz z roz­wo­jem wak­cy­no­lo­gii, czy­li nauki o szcze­pie­niach, moż­na zaob­ser­wo­wać rów­nież wzrost popu­lar­no­ści ruchów antyszczepionkowych.

Szcze­pion­ki nie zosta­ły opra­co­wa­ne w celu ochro­ny poszcze­gól­nych jed­no­stek przed zacho­ro­wa­niem. Sens zabie­gu tkwi w cał­ko­wi­tym wyeli­mi­no­wa­niu kon­kret­nej cho­ro­by, tak jak to wyglą­da­ło w przy­pad­ku ospy praw­dzi­wej. Jed­nak żeby do tego doszło, cał­ko­wi­ta wyszcze­pial­ność musi osią­gnąć wyso­ki poziom – bli­ski 90%. W takim przy­pad­ku oso­by, któ­re ze wzglę­dów zdro­wot­nych nie mogą pod­dać się szcze­pie­niu, rów­nież mogą czuć się bez­piecz­nie, a szan­sa na wyko­rze­nie­nie dane­go pato­ge­nu zna­czą­co wzrasta.

Nie­ste­ty w obec­nych cza­sach, kie­dy każ­dy w inter­ne­cie może uznać się za spe­cja­li­stę, łatwo o wpusz­cze­nie do obie­gu infor­ma­cji o wąt­pli­wej war­to­ści nauko­wej, któ­re mogą prze­ro­dzić się w teo­rię spi­sko­wą i zebrać wokół sie­bie gro­no zwo­len­ni­ków. W przy­pad­ku ruchu antysz­cze­pion­ko­we­go taką rolę ode­grał opu­bli­ko­wa­ny w 1998 roku w pre­sti­żo­wym cza­so­pi­śmie „Lan­cet” arty­kuł Andrew Wake­fiel­da o powią­za­niu szcze­pion­ki MMR z wystę­po­wa­niem auty­zmu oraz zapa­le­nia jelit u dzie­ci14. Publi­ka­cja wywo­ła­ła burzę i poskut­ko­wa­ła maso­wym odcho­dze­niem od szcze­pień, co przy­czy­ni­ło się do zwięk­sze­nia przy­pad­ków zacho­ro­wań na świn­kę i odrę. Sytu­acja sta­ła się na tyle poważ­na, a wnio­ski udo­stęp­nio­ne przez Wake­fiel­da na tyle sen­sa­cyj­ne, że na całym świe­cie zaczę­to prze­pro­wa­dzać nie­za­leż­ne bada­nia w celu wery­fi­ka­cji wyni­ków. Żad­ne z reno­mo­wa­nych i istot­nych badań nie potwier­dzi­ło jed­nak zależ­no­ści mię­dzy poda­niem szcze­pion­ki dzie­ciom i wystą­pie­niem u nich w kon­se­kwen­cji tego auty­zmu lub zapa­le­nia jelit15. Bri­tish Gene­ral Medi­cal Coun­cil wsz­czę­ło postę­po­wa­nie wobec Wake­fiel­da i wyka­za­ło serię nie­pra­wi­dło­wo­ści w bada­niach prze­pro­wa­dzo­nych przez leka­rza. Został oskar­żo­ny o fał­szo­wa­nie wyni­ków, błę­dy meto­do­lo­gicz­ne, nie­etycz­ne postę­po­wa­nie wobec dzie­ci sta­no­wią­cych gru­pę badaw­czą i przed­kła­da­nie finan­so­wych korzy­ści nad dobro pacjen­tów. W osta­tecz­no­ści Andrew Wake­field został wykre­ślo­ny z reje­stru medycz­ne­go, a jego publi­ka­cję ofi­cjal­nie wyco­fa­no16. Pomi­mo tego mit o szcze­pion­kach powo­du­ją­cych autyzm prze­trwał do dziś, a wśród śro­do­wi­ska antysz­cze­pion­ko­we­go lekarz wciąż cie­szy się dużym autorytetem.

Jed­nak już wcze­śniej, bo za cza­sów dzia­łal­no­ści Edwar­da Jen­ne­ra, moż­na było zaob­ser­wo­wać aktyw­ność osób prze­ciw­nych szcze­pie­niom i tego rodza­ju inge­ren­cji w ludz­ki orga­nizm. Z popu­lar­nych wów­czas mitów war­to wymie­nić choć­by lęk przed zain­fe­ko­wa­niem się inny­mi cho­ro­ba­mi, w tym odzwie­rzę­cy­mi, czy powsta­niem muta­cji czło­wie­ka z kro­wą. Nie­któ­rzy nie chcie­li rów­nież być nara­że­ni na powsta­nie szpe­cą­cych blizn. Po wpro­wa­dze­niu w 1853 roku w Wiel­kiej Bry­ta­nii naka­zu szcze­pień dzie­ci do 3 mie­sią­ca życia, a póź­niej i do 14 roku życia, część spo­łe­czeń­stwa ode­bra­ła to jako zamach na wol­ność oby­wa­tel­ską. Na prze­strze­ni 20 lat powsta­ły dwie orga­ni­za­cje zrze­sza­ją­ce prze­ciw­ni­ków szcze­pio­nek — Anti-Vac­ci­na­tion League oraz Anti-Com­pul­so­ry Vac­ci­na­tion League, a ich człon­ko­wie dba­li o sze­rze­nie antysz­cze­pion­ko­wych tre­ści w licz­nych książ­kach czy cza­so­pi­smach17. Ta fala bun­tu wobec naka­zu szcze­pień spo­wo­do­wa­ła w 1898 roku wpro­wa­dze­nie tzw. „sprze­ci­wu sumie­nia”, któ­ry zdjął z rodzi­ców groź­bę ponie­sie­nia kary za nie­zasz­cze­pie­nie swo­je­go dziec­ka z powo­dów ide­olo­gicz­nych. Dzia­łal­ność ruchów antysz­cze­pion­ko­wych pod koniec XIX wie­ku dopro­wa­dzi­ła w USA do znie­sie­nia obo­wiąz­ku szcze­pień w 6 sta­nach, jed­nak po kolej­nej epi­de­mii ospy praw­dzi­wej Sąd Naj­wyż­szy orzekł, że stan ma pra­wo wpro­wa­dzić obo­wiąz­ko­we szcze­pie­nia w celu ochro­ny życia i zdro­wia ogó­łu obywateli.

Fale pro­te­stów poja­wia­ły się po opra­co­wa­niu prak­tycz­nie każ­dej nowej szcze­pion­ki, m.in. tej prze­ciw­ko bło­ni­cy, tęż­co­wi i krztu­ś­co­wi (DTP) oraz wspo­mnia­nej już wcze­śniej szcze­pion­ki MMR.

W Pol­sce posta­wy antysz­cze­pion­ko­we rów­nież cie­szą się coraz więk­szą popu­lar­no­ścią. Według danych NIZP-PZH, opu­bli­ko­wa­nych w biu­le­ty­nach „Szcze­pie­nia ochron­ne w Pol­sce”, licz­ba osób rezy­gnu­ją­cych ze szcze­pień obo­wiąz­ko­wych wzro­sła z 3437 w 2010 roku do 48 609 w 2019 roku, czy­li ponad 14-krot­nie18!

Według badań ankie­to­wych prze­pro­wa­dzo­nych w tym roku 51% respon­den­tów uwa­ża, że powin­ni­śmy pod­da­wać się szcze­pie­niom, przy czym 41% bada­nych jest zda­nia, że nie powin­ny być one obo­wiąz­ko­we. Bli­sko 70% ankie­to­wa­nych wyra­ża oba­wy zwią­za­ne z powi­kła­nia­mi. Co cie­ka­we, choć bada­nie prze­pro­wa­dzo­no w kwiet­niu i maju 2020 r., pod­czas naj­bar­dziej dotkli­we­go lock­dow­nu, aż 43% respon­den­tów nie wyra­zi­ło woli zaszcze­pie­nia się na SARS-CoV‑2, gdy­by taka szcze­pion­ka powsta­ła19.

Inne bada­nia ankie­to­we z 2017 roku wyka­za­ły, że zde­cy­do­wa­na więk­szość bada­nych jako głów­ne źró­dło infor­ma­cji o szcze­pie­niach poda­je inter­net (80%) i zna­jo­mych (65%), a jedy­nie 25,3% leka­rza. Scep­tycz­ne lub nega­tyw­ne podej­ście do szcze­pio­nek w 43,9% wią­że się z prze­ko­na­niem, że jest ich zbyt dużo lub że w skła­dzie znaj­du­ją się szko­dli­we skład­ni­ki (38,4%)20.

Szcze­pion­ka na SARS-CoV‑2 – czy jest się cze­go bać? 
Nie dzi­wi więc wzmo­żo­na aktyw­ność ruchów antysz­cze­pion­ko­wych w momen­cie wpro­wa­dze­nia do sze­ro­kie­go obie­gu szcze­pion­ki na SARS-CoV‑2. Pomi­ja­jąc wie­le abs­trak­cyj­nych zarzu­tów takich jak te, że wraz ze szcze­pion­ką będą do nasze­go orga­ni­zmu wpro­wa­dza­ne chi­py i jest to kolej­ny krok w stro­nę ste­ro­wa­nia ludz­ko­ścią, oba­wy doty­czą głów­nie same­go tem­pa opra­co­wa­nia pre­pa­ra­tu i tego, czy został on wystar­cza­ją­co dokład­nie prze­ba­da­ny pod kątem moż­li­wych dzia­łań niepożądanych.

Choć moż­na powie­dzieć, że sama defi­ni­cja szcze­pion­ki od lat pozo­sta­je nie­zmien­na, to już rodza­je sto­so­wa­nych pre­pa­ra­tów prze­szły praw­dzi­wą rewo­lu­cję21. Prak­tycz­nie odcho­dzi się od pier­wot­ne­go spo­so­bu wpro­wa­dza­nia do orga­ni­zmu całe­go żywe­go, osła­bio­ne­go lub mar­twe­go drob­no­ustro­ju; żad­na zare­je­stro­wa­na szcze­pion­ka na SARS-CoV‑2 nie nale­ży do tego typu. Pol­ska zamó­wi­ła 5 róż­nych rodza­jów pre­pa­ra­tów: 3 nale­żą do rodza­ju mRNA (Pfi­zer, Moder­na i Cure­Vac), a 2 do wek­to­ro­wej (Astra­Ze­ne­ca, J&Johnson)22. Więk­szość dopusz­czo­nych do obie­gu szcze­pio­nek na SARS-CoV‑2 nale­ży do rodza­ju mRNA. Tech­no­lo­gia ta, któ­ra bazu­je na wpro­wa­dza­niu do orga­ni­zmu tyl­ko frag­men­tów wiru­sa, nale­ży do naj­bar­dziej zaawan­so­wa­nych i naj­bez­piecz­niej­szych, a pra­ce nad nią trwa­ją od bli­sko 20 lat. Tego rodza­ju szcze­pion­ka zawie­ra mate­riał gene­tycz­ny wiru­sa, z któ­re­go powsta­je biał­ko wiru­so­we, roz­po­zna­wa­ne przez nasz orga­nizm jako anty­gen. Mate­riał ten nie ma moż­li­wo­ści wbu­do­wać się do ludz­kie­go geno­mu, co nie prze­szka­dza nam w naby­ciu odpor­no­ści na dany rodzaj pato­ge­nu23.

Dla­cze­go tak szyb­ko uda­ło się stwo­rzyć sku­tecz­ny i bez­piecz­ny pre­pa­rat uod­par­nia­ją­cy nas na dzia­ła­nie wiru­sa? Już raz opra­co­wa­ne tera­peu­tycz­ne mRNA uła­twia i przy­spie­sza pra­ce nad pre­pa­ra­ta­mi prze­ciw innym pato­ge­nom24. Bada­nia nad szcze­pion­ka­mi tego rodza­ju, któ­re od kil­ku­na­stu lat trwa­ją w wie­lu fir­mach (pierw­sze zasto­so­wa­nie w 2001 r.), m.in. prze­ciw MERS-CoV, czy­li inne­mu koro­na­wi­ru­so­wi, podob­ne­mu do SARS-CoV‑2, pozwo­li­ły na szyb­sze niż zazwy­czaj opra­co­wa­nie wak­cy­ny25. Daje to nadzie­ję, że prze­łom w tema­cie szcze­pio­nek na nie­któ­re rodza­je nowo­two­rów, HIV i pozo­sta­łe cięż­kie choroby.

Wie­lo­eta­po­we bada­nia, duża gru­pa ochot­ni­ków do wzię­cia udzia­łu w fazach kli­nicz­nych, ogrom­ne środ­ki finan­so­we, peł­na mobi­li­za­cja całe­go świa­ta w celu ogra­ni­cze­nia pan­de­mii i powro­tu do nor­mal­no­ści spra­wi­ły, że szcze­pion­ka na towa­rzy­szą­ce­go nam od bli­sko roku wiru­sa SARS-CoV‑2, któ­ry wywró­cił naszą rze­czy­wi­stość do góry noga­mi, powsta­ła szyb­ciej niż się spo­dzie­wa­li­śmy i może pomóc w ochro­nie tysię­cy ist­nień. Pod­da­nie się szcze­pie­niu nie zwal­nia nas jed­nak z obo­wiąz­ku sto­so­wa­nia higie­ny i innych środ­ków pro­fi­lak­tycz­nych. Nawyk dezyn­fek­cji jest bowiem naj­bar­dziej sku­tecz­nym spo­so­bem ochro­ny przed pato­ge­na­mi. W 2020 r., głów­nie dzię­ki powszech­ne­mu sto­so­wa­niu środ­ków odka­ża­ją­cych, znacz­nie spa­dła zacho­ro­wal­ność m.in. na gry­pę, wiru­so­we zaka­że­nie jeli­to­we czy wiru­so­we zapa­le­nie wątro­by26. Pra­wi­dło­wa dezyn­fek­cja redu­ku­je licz­bę drob­no­ustro­jów ze sku­tecz­no­ścią się­ga­ją­cą 99,999%. Wiru­sy, bak­te­rie, prąt­ki czy grzy­by nie są wów­czas w sta­nie zagro­zić czło­wie­ko­wi. Na ety­kie­cie środ­ka bio­bój­cze­go powin­ny się zna­leźć numer pozwo­le­nia na obrót wyda­ny przez Urząd Reje­stra­cji Pro­duk­tów Bio­bój­czych, Wyro­bów Medycz­nych i Pro­duk­tów Lecz­ni­czych oraz infor­ma­cje o prze­zna­cze­niu pre­pa­ra­tu (jakie pato­ge­ny neu­tra­li­zu­je) i jego skła­dzie che­micz­nym. Sku­tecz­ny śro­dek do dezyn­fek­cji rąk powi­nien mieć zawar­tość alko­ho­lu ety­lo­we­go lub izo­pro­py­lo­we­go nie mniej­szą niż 60% i nie więk­szą niż 75%. W prak­ty­ce dezyn­fek­cja wyglą­da nastę­pu­ją­co: po kon­tak­cie z przed­mio­tem lub powierzch­nią poten­cjal­nie ska­żo­ny­mi pato­ge­nem nale­ży dezyn­fe­ko­wać ręce przez mini­mum 30 sekund, apli­ku­jąc po 3 ml pły­nu lub żelu na każ­dą dłoń.

W celu roz­wia­nia wąt­pli­wo­ści i przy­bli­że­nia spo­łe­czeń­stwu pro­ce­su reje­stra­cji i dopusz­cza­nia do obro­tu pro­duk­tów lecz­ni­czych w odnie­sie­niu do szcze­pio­nek na SARS-CoV‑2 14 uzna­nych leka­rzy i eks­per­tów w swo­ich dzie­dzi­nach stwo­rzy­ło bia­łą księ­gę pt: „Szcze­pie­nia prze­ciw COVID-19. Inno­wa­cyj­ne tech­no­lo­gie i efek­tyw­ność”, w któ­rej moż­na zna­leźć infor­ma­cje o szcze­pie­niach, ich tech­no­lo­gii oraz zasad­no­ści w wal­ce z trwa­ją­cą pan­de­mią. Zachę­ca­my do zapo­zna­nia się peł­ną tre­ścią publi­ka­cji, stwo­rzo­nej w ramach akcji „Nauka prze­ciw pandemii”.

Wię­cej infor­ma­cji na temat pro­fi­lak­ty­ki zaka­żeń znaj­dziesz na stro­nie www.medisept.pl


1A. Bia­ła, E. Kołacz­kow­ska, Prze­pis na pierw­szą w histo­rii szcze­pion­kę. Cho­re bydło, mle­czar­ki i wiej­ski lekarz. Dla­cze­go i jak stwo­rzo­no pierw­szą szcze­pion­kę?, „KOSMOS. Pro­ble­my nauk bio­lo­gicz­nych” 2019, t. 68, nr 3, s. 339–353. https://kosmos.ptpk.org/index.php/Kosmos/article/view/2460/2546
2https://www.who.int/news-room/q‑a-detail/smallpox
3https://www.nlm.nih.gov/exhibition/smallpox/sp_variolation.html
4A. Bia­ła, E. Kołacz­kow­ska, Prze­pis na pierw­szą w histo­rii szcze­pion­kę…, op.cit.
5L. Bor­kow­ski i inni, Szcze­pie­nia prze­ciw COVID-19. Inno­wa­cyj­ne tech­no­lo­gie i efek­tyw­ność, 21.12.2021. https://naukaprzeciwpandemii.pl/app/uploads/2020/12/Nauka-przeciw-pandemii_Biala-Ksiega_2020_12_21.pdf
6https://www.thefamouspeople.com/polio.php
7L. Bor­kow­ski i inni, Szcze­pie­nia prze­ciw COVID-19… , op.cit.
8Ibi­dem.
9D. Naru­sze­wicz-Lesiuk, Ewo­lu­cja pro­gra­mu era­dy­ka­cji odry na świe­cie i w Pol­sce, http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/kursy/2004/Mat_1_1.pdf
10Z. Woj­ta­siń­ki, 210 lat szcze­pień w Pol­sce prze­ciw­ko ospie, 2.08.2011. http://nauka.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_nauka.pap.pl&_PageID=7&dep=275990&_CheckSum=-2081489404
11https://www.gov.pl/web/zdrowie/szczepienia-obowiazkowe-i-zalecane
12Ibi­dem.
13https://szczepienia.pzh.gov.pl/szczepionki/hpv/
14https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(97)11096–0/fulltext
15A.K. Mar­chew­ka, A. Majew­ska, G. Mły­nar­czyk, Dzia­łal­ność ruchu antysz­cze­pion­ko­we­go, rola środ­ków maso­we­go komu­ni­ko­wa­nia oraz wpływ poglą­dów reli­gij­nych na posta­wę wobec szcze­pień ochron­nych, „Postę­py Mikro­bio­lo­gii” 2015, t. 54, z. 2, s. 95–102. https://www.researchgate.net/publication/280025447_The_activity_of_antivaccine_movement_role_of_the_mass_media_and_influence_of_religious_beliefs_on_the_attitude_towards_immunization
16S. Bose­ley, Andrew Wake­field struck off regi­ster by Gene­ral Medi­cal Coun­cil, „The Guar­dian”, 24.05.2010. https://www.theguardian.com/society/2010/may/24/andrew-wakefield-struck-off-gmc
17E. Kraw­czyk, Krót­ka histo­ria ruchów antysz­cze­pion­ko­wych, „Kry­ty­ka Poli­tycz­na”, 5.03.2015. https://krytykapolityczna.pl/kraj/krotka-historia-ruchow-antyszczepionkowych/
18https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/jaka-jest-liczba-uchylen-szczepien-obowiazkowych/
19A. Sza­lon­ka, Spo­łecz­ne uwa­run­ko­wa­nia szcze­pień w Pol­sce w świe­tle badań ankie­to­wych [ w:] Zdro­wie i sty­le życia. Deter­mi­nan­ty dłu­go­ści życia, red. W. Nowak, K. Sza­lon­ka, Wydział Pra­wa, Admi­ni­stra­cji i Eko­no­mii Uni­wer­sy­te­tu Wro­cław­skie­go. https://repozytorium.uni.wroc.pl/dlibra/publication/128158/edition/118611/content
20S. Kałuc­ka, E. Łopa­ta, Rezy­gna­cja rodzi­ców ze szcze­pień obo­wiąz­ko­wych – nie­bez­piecz­ne dla dzie­ci i doro­słych, „Geria­tria” 2017, 11, s. 272–278. http://www.akademiamedycyny.pl/wp-content/uploads/2018/04/Geriatria_4_5.pdf
21L. Bor­kow­ski i inni, Szcze­pie­nia prze­ciw COVID-19…, op.cit.
22https://oko.press/szczepionki-przeciw-covid-19-ii-czesc-bezpieczenstwo/
23L. Bor­kow­ski i inni, Szcze­pie­nia prze­ciw COVID-19…, op.cit.
24Ibi­dem.
25https://www.gov.pl/web/szczepimysie/dementujemy-nieprawdziwe-informacje
26https://www.politykazdrowotna.com/61970,mniej-zachorowan-dzieki-covid-19

Dodaj komentarz

Komentarze ukażą się po moderacji przez administratora.