Dbasz o zdrowie swoje i najbliższych, starasz się prowadzić zdrowy tryb życia i zależy Ci na jak najwyższym poziomie higieny? A czy wiesz, że profesjonalne środki dezynfekujące to nie kosmetyki, tylko certyfikowane produkty biobójcze? Jeśli zależy Ci nie tylko na komforcie, ale także na zdrowiu, koniecznie sprawdź, czy potrafisz je odróżnić!
- Liczy się to, co jest po przecinku
Różnicę między profesjonalnymi środkami dezynfekującymi a dostępnymi na rynku żelami-kosmetykami tzw.„antybakteryjnymi” można określić poprzez procent mikroorganizmów, jakie zabijają. Co oznacza, że dany środek zabija 99% zarazków? W rozumieniu medycznym – właściwie nic. Jeśli chodzi o higienę, liczy się to, co jest po przecinku.Już 0,99% to w przypadku dezynfekcji ogromna różnica.
- Potwierdzenie skuteczności
Potwierdzeniem skuteczności profesjonalnych preparatów jest pozwolenie wydawane przez Urząd Rejestracji Wyrobów Medycznych, Produktów Biobójczych i Produktów Leczniczych. Rejestracja oznacza, że produkt przeszedł szczegółową kontrolę i zatwierdzona została jego skuteczność wobec mikroorganizmów chorobotwórczych. Takiego pozwolenia nie otrzymują kosmetyki, które jedynie podnoszą poziom higieny, a nie rzeczywiście zwalczają drobnoustroje.
- Przed czym będziemy chronieni?
Działanie kosmetycznych środków „antybakteryjnych” nie jest udokumentowane. Aby preparat faktycznie gwarantował właściwe działanie dezynfekujące, musi on posiadać tzw. działanie bójcze wobec bakterii, grzybów i wirusów (m.in. wirus grypy, Rota wirus, opryszczka, żółtaczka, kurzajki, HIV, świńska i ptasia grypa, Ebola). Dzięki temu dokładnie wiemy, na jakie mikroorganizmy zadziała środek.
- Kiedy będziemy bezpieczni?
Ponieważ profesjonalne środki dezynfekujące są poddawane szczegółowym badaniom, dokładnie znany jest czas ich działania na poszczególne mikroorganizmy. Wiemy zatem przed jakimi bakteriami, grzybami i wirusami dany środek nas zabezpieczy, a także jak szybko po jego zastosowaniu zagrożenie zostanie wyeliminowane. Ponieważ zwykłe kosmetyki „antybakteryjne” takich badań nie przechodzą, na ich etykietach nie znajdziemy informacji odnośnie do czasu, w jakim zabijają konkretne zarazki.