Co zrobić, aby tej jesieni cieszyć się zdrowiem i lepszym samopoczuciem?

Co zrobić, aby tej jesieni cieszyć się zdrowiem i lepszym samopoczuciem?

Jesien­ny chłód, brak słoń­ca i nie­zbyt sprzy­ja­ją­ca aura to czas, w któ­rym szcze­gól­nie musi­my zadbać o nasze zdro­wie. Przy­zwy­cza­je­ni do lata i wyso­kich tem­pe­ra­tur w tym okre­sie jeste­śmy nara­że­ni na ata­ki wiru­sów i bak­te­rii, któ­re czy­ha­ją na nasz układ odpor­no­ścio­wy. Nie musi­cie jed­nak bier­nie cze­kać na jesien­ne infek­cje. Poni­żej przed­sta­wia­my kil­ka prak­tycz­nych wska­zó­wek, dzię­ki któ­rym pod­nie­sie­cie swo­ją odpor­ność i popra­wi­cie kon­dy­cję, a Wasz orga­nizm będzie miał wię­cej ener­gii do wal­ki z wirusami. 

  1. Odpo­wied­nia dieta

Die­ta w okre­sie jesien­no-zimo­wym powin­na być boga­ta w pro­duk­ty zawie­ra­ją­ce war­to­ścio­we źró­dło biał­ka, kwa­sy tłusz­czo­we i wita­mi­ny, zwłasz­cza C i D. Wita­mi­na D3, nazy­wa­na też wita­mi­ną słoń­ca, jest syn­te­ty­zo­wa­na w naszym orga­ni­zmie, pod wpły­wem oddzia­ły­wa­nia pro­mie­ni sło­necz­nych. Jej nie­do­bo­ry mogą powo­do­wać ogól­ne uczu­cie zmę­cze­nia i przy­gnę­bie­nia. Ponie­waż jesie­nią pogo­da za oknem bywa zmien­na war­to wspo­móc naszą odpor­ność odpo­wied­ni­mi pro­duk­ta­mi. Wita­mi­nę C i D znaj­dzie­cie np. w rybach, jajach, mle­ku, maśle oraz warzy­wach. Inny­mi, obo­wiąz­ko­wy­mi skład­ni­ka­mi pod­czas jesien­nej die­ty są imbir i bura­ki. Wie­dzie­li­ście, że imbir posia­da wła­ści­wo­ści prze­ciw­za­pal­ne i bak­te­rio­bój­cze? Picie cie­płej wody z imbi­rem, mio­dem i cytry­ną pomo­że wzmoc­nić odpor­ność i unik­nąć nie­chcia­nych, jesien­nych infek­cji. A bura­ki? Wzmac­nia­ją układ odpor­no­ścio­wy, łago­dzą kaszel i ból gar­dła. Dzię­ki takiej die­cie, żad­na pogo­da za oknem nie będzie dla Was straszna.

  1. War­to się dotlenić

Cho­dzi tutaj nie tyl­ko o spa­ce­ry, nawet 15-minu­to­we, dla lep­szej odpor­no­ści, kon­dy­cji i samo­po­czu­cia, ale tak­że o wie­trze­nie miesz­ka­nia. Zaraz­ki czy­ha­ją na nas na każ­dym kro­ku, nawet w domu, dla­te­go war­to prze­wie­trzyć pomiesz­cze­nia zarów­no po nocy, jak i co naj­mniej godzi­nę przed snem. Jest to bowiem jed­na z naj­sku­tecz­niej­szych metod wal­ki z nie­chcia­ny­mi zaraz­ka­mi. Wie­trze­nie miesz­ka­nia jest rów­nież waż­ne w kon­tek­ście ogrze­wa­nia. Opty­mal­na tem­pe­ra­tu­ra w domu wyno­si oko­ło. 16–19 stop­ni, a jej zwięk­sze­nie może spo­wo­do­wać suchość powie­trza, przez co łatwo do wysu­sze­nia ślu­zów­ki i powsta­wa­nia infek­cji. Jeśli samo wie­trze­nie nie pomo­że war­to zaopa­trzyć się w nawil­ża­cze powietrza.

 

  1. Regu­lar­ne ćwiczenia

Jeśli nie jeste­ście prze­ko­na­ni do pój­ścia na siłow­nie lub klu­bu fit­ness może­cie ćwi­czyć w domu. Upra­wia­nie spor­tu i regu­lar­ny ruch popra­wia wydol­ność orga­ni­zmu, wpły­wa korzyst­nie na wzmoc­nie­nie sta­wów, uela­stycz­nie­nie mię­śni, a tak­że na nasze samo­po­czu­cie. Z cze­go wyni­ka popra­wa nastro­ju? Regu­lar­ne ćwi­cze­nia pod­wyż­sza­ją poziom endor­fin w orga­ni­zmie, nazy­wa­nych potocz­nie hor­mo­nem szczę­ścia. Sport to zdro­wie! Nie szu­kaj­cie wymó­wek, popra­cuj­cie nad kon­dy­cją i staw­cie czo­ła bak­te­riom w świet­nym humorze.

  1. Wysy­piaj się i zrelaksuj

Od daw­na wia­do­mo, że doro­sły czło­wiek powi­nien prze­spać ok. 7–8 godzin na dobę. Brak snu może powo­do­wać spa­dek odpor­no­ści. Rów­nież dłu­go­trwa­ły stres osła­bia mecha­ni­zmy obron­ne nasze­go orga­ni­zmu. Aby nie dać się cho­ro­bie i jesien­nym infek­cjom uni­kaj­cie ner­wo­wych sytu­acji, znajdź­cie czas na relaks i odpo­czy­nek przy kub­ku gorą­cej her­ba­ty oraz dobrej książce.

  1. Walcz z zarazkami!

Sto­su­jąc się do wszyst­kich powyż­szych wska­zó­wek, wzmoc­ni­cie swo­ją odpor­ność i popra­wi­cie kon­dy­cje. Zwłasz­cza w okre­sie jesien­nym war­to tak­że zadbać o higie­nę i sku­tecz­nie wal­czyć z zaraz­ka­mi. Bak­te­rie wystę­pu­ją nie­mal wszę­dzie – na meblach, porę­czach, fote­lach w tram­wa­jach, a nawet na domo­wych, cie­płych kalo­ry­fe­rach i pie­cach. Aby zmi­ni­ma­li­zo­wać ryzy­ko zacho­ro­wań, myj­cie dokład­nie ręce cie­płą wodą z mydłem. Zawsze war­to mieć pod ręką tak­że chu­s­tecz­ki lub spray do dezyn­fek­cji rąk i powierzch­ni – to ide­al­ne roz­wią­za­nie dla osób, któ­re podró­żu­ją komu­ni­ka­cją miej­ską lub korzy­sta­ją z innych środ­ków trans­por­tu i miejsc publicz­nych. Pamię­taj­cie, uni­ka­nie kon­tak­tu z zaraz­ka­mi to pod­sta­wo­wy śro­dek pro­fi­lak­tycz­ny mini­ma­li­zu­ją­cy ryzy­ko zachorowania!

Dodaj komentarz

Komentarze ukażą się po moderacji przez administratora.